Jesień to czas przeziębień i końskich niedyspozycji. Wyłapanej w porę chorobie można szybko i skutecznie przeciwdziałać – dlatego też warto znać pierwsze oznaki przeziębienia u konia. Pamiętajmy jednak, by nigdy nie diagnozować i nie leczyć zwierzęcia na własną rękę. Zawsze należy skonsultować jego stan z lekarzem weterynarii, który zleci odpowiednie działania.
Oznaki przeziębienia u konia
- Podwyższona temperatura – u zdrowego konia powinna ona oscylować w granicach 37,5-38,5 stopni Celsjusza. Jeżeli jest znacząco niższa lub wyższa należy skonsultować ten stan z lekarzem weterynarii. Obniżona temperatura ciała można oznaczać osłabienie i brak sił. Z kolei gorączka to objaw, że organizm walczy z chorobą i należy mu w tym często pomóc. Warto regularnie mierzyć koniowi temperaturę, by wiedzieć, jaka jej wartość jest dla niego normalna.
- Brak apetytu – konie mają różne podejście do jedzenia. Zdarzają się żarłoki i niejadki, jednak niechęć do jedzenia zawsze powinna nas niepokoić. Jeżeli nasz podopieczny nie podchodzi do żłobu i nie reaguje na paszę, którą do tej pory zjadał z apetytem, to jest to powód do niepokoju. Takie zachowanie może świadczyć zarówno o postępującej infekcji, jak i problemach z układem pokarmowym, dlatego nie można go lekceważyć.
- Osowiałość – brak energii i zainteresowania światem zewnętrznym to także jeden z objawów, które mogą świadczyć o chorobie. Jeżeli zwierzę wydaje się bez sił do życia i nie jest zainteresowane tym, co się dzieje wokół niego – powinniśmy zainterweniować. Osowiałość nie ma nic wspólnego z drzemaniem lub lenistwem. W tym drugim przypadku koń normalnie reaguje na bodźce zewnętrzne takie jak wiadro z jedzeniem lub pojawienie się właściciela.
- Wydzielina z nosa – różne jej kolory mogą świadczyć o różnym typie infekcji, jednak ostateczną diagnozę powinien postawić lekarz. Właścicieli powinna przede wszystkim niepokoić żółta lub zielona gęsta wydzielina – często o nieprzyjemnym zapachu. Często jest ona objawem infekcji układu oddechowego zwierzęcia.
- Ciężki oddech – jeżeli nasz koń po wysiłku dochodzi do siebie dłużej, niż zazwyczaj a dodatkowo kaszle, to nie świadczy to dobrze o jego stanie zdrowia. Trudności z oddychaniem to nie przelewki i bezwzględnie wymagają konsultacji ze specjalistą. Tym bardziej, jeżeli towarzyszy im kaszel – niezależnie od jego natężenia. Zbagatelizowany może przeobrazić się poważne schorzenia wymagające długiego i kosztownego leczenia.
Tekst: Judyta Ozimkowska