Znacie te obrazki z Internetu – jeźdźcy podjeżdżają do okienka McDonald’s i składają zamówienie? Tak, my też! Jednak już od dłuższego czasu McDonalds odmawia obsługi jeźdźców. Dlaczego?
McDonalds odmawia obsługi jeźdźców
Pracownicy popularnej sieci fastfoodowej nie mogą obsługiwać osób, które podjeżdżają konno do okienka drive-thru. Ta forma składania oraz odbioru zamówienia jest bowiem przeznaczona dla pojazdów zmotoryzowanych, a według McDonald’s pojawienie się koni w kolejce samochodów stwarza zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa (nie tylko ludzi, lecz także zwierząt). Z podobnych względów przez drive-thru nie są obsługiwani piesi oraz rowerzyści.
I chociaż taka polityka jest podtrzymywana przez markę już od dłuższego czasu, to jeźdźcy z różnych krajów wciąż próbują składać swoje zamówienia bez zsiadania z wierzchowców.
W sieci wciąż pojawiają się kolejne relacje z wizyt koniarzy i ich czterokopytnych wierzchowców w restauracjach McDonald’s. Najwięcej z nich miało miejsce w Stanach Zjednoczonych, ale odnotowano także przypadki z Wielkiej Brytanii. Nic więc dziwnego, że nie cichną także komentarze związane z tym tematem. A opinie – jak to w Internecie często bywa – są podzielone.
Niektórzy nie widzą nic złego w podjeżdżaniu do okienka na koniu, inni z kolei uważają to za przesadę. Często powraca także argument, że jeźdźcy poruszający się po drogach (a w tym wypadku także po miejscach publicznych i to związanych z gastronomią) nie sprzątają odchodów pozostawionych przez ich rumaki.
Czy z tych internetowych sporów coś wyniknie? Póki co stanowisko jednej z najpopularniejszych sieci barów szybkiej obsługi pozostaje niezmienne.
MP