Syndrom trzeszczkowy u koni jest najczęściej diagnozowanym schorzeniem kończyn przednich wśród koni sportowych, zwłaszcza skaczących, szczególnie w wieku 7 – 9 lat, ale też młodszych.
Co może zaniepokoić?
Właściciela niepokoi nawracająca kulawizna oraz sztywny chód. Z uwagi na skrócony wykrok mylnie opisywana jest jako problem z łopatką. Kulawizna często ujawnia się po zmianie właściciela, użytkowania, sposobu kucia, a także po zwiększonym obciążeniu w intensywnym treningu. Zdarza się, że konie odciążają kończynę, wysuwając ją do przodu podczas odpoczynku w boksie, jednak objaw ten nie jest specyficzny i nie należy go nadinterpretować. Zła konformacja – niskie, ściągnięte piętki, długi pazur, pionowa pęcina, małe i nierówne kopyta, często predysponują do pojawienia się choroby. Schorzenie w większości przypadków nie dotyczy samej trzeszczki kopytowej, ale także struktur ją otaczających: kaletki kopytowej, więzadeł oraz ścięgna mięśnia zginacza głębokiego palca (DDFT).
Syndrom trzeszczkowy u koni – rozpoznanie
W badaniu klinicznym koń wykazuje nieznaczną do średniego stopnia kulawiznę, zaostrzającą się na kołach, w szczególności gdy chora noga jest po wewnętrznej stronie. Niektóre konie z bolesnością okolicy trzeszczki mają pozytywny wynik w badaniu czułkami kopytowymi oraz w próbie zginania palca. W większości przypadków są one jednak negatywne. Ważne, aby porównać obie kończyny przednie. Po obserwacji konia w ruchu na prostej, kołach, na podłożu miękkim i twardym oraz podczas pracy pod siodłem wykonuje się znieczulenia diagnostyczne. Pozwala to na zlokalizowanie okolicy, w której znajduje się źródło problemu. Procedura polega na podaniu w okolicę nerwów palcowych środka lokalnie znieczulającego, który czasowo hamuje przewodzenie bólu. Za wynik pozytywny uznaje się sytuację, gdy kulawizna ustąpi. Jeśli mamy wątpliwości, kolejnego dnia można wykonać inne znieczulenie, podając środek anestetyczny do kaletki trzeszczki kopytowej.
Prześwietlenie
Następnym etapem jest zobrazowanie okolicy kopyta. Najłatwiejszym i najczęściej stosowanym badaniem jest badanie RTG. Na obrazie rentgenowskim często widoczne są zmiany w trzeszczce: poszerzone kanały naczyniowe, zmiana prawidłowego kształtu trzeszczki, erozje na powierzchni zginaczowej, kalcyfikacja na granicy kaletki kopytowej i DDFT, zmiany w gęstości tkanki kostnej, obecność osteofitów. Badanie radiologiczne nie może być interpretowane bez wyników badania klinicznego, gdyż u pewnego odsetka koni zauważalne zmiany radiologiczne nie korelują z wystąpieniem objawów bólowych. Najważniejszym elementem badania jest wtedy ocena konformacji palca i badanie kliniczne.
Z uwagi na puszkę kopytową ograniczającą dostęp do struktur wewnątrz, badanie ultrasonograficzne ma ograniczone zastosowanie. Aparatu USG można jednak użyć do oceny więzadeł stawu kopytowego. Najlepszą i najdokładniejszą metodą obrazowania struktur w kopycie jest rezonans magnetyczny, niestety dostępność tej metody w Polsce jest ograniczona. U naszych zachodnich sąsiadów badanie to jest bardzo rozpowszechnione, czynnik zaporowy stanowi jednak cena.
Tekst: dr n. med. Maciej Przewoźny