Gdy owady stają się wyjątkowo dokuczliwe, my używamy rozmaitych preparatów w płynie lub spray’u. A jakie są końskie sposoby na walkę z muchami?
Końskie sposoby na walkę z muchami
- Na zebrę – paski u zebry nie przyciągają uwagi much i komarów, dlatego coraz częściej także konie przybierają te barwy ochronne. Zazwyczaj uzyskują je za sprawą zdesperowanego właściciela, który byłby gotowy owinąć konia we wszystko, co możliwe, byle tylko nie dopuścić do alergii na ugryzienia owadów lub nieprzyjemnych ukąszeń. W takich wypadkach cierpliwym i grzecznie noszącym derki koniom należy się medal, bo w końcu wszyscy dobrze wiemy, jak krótkie może być życie “końskiej kurtki”. 😉
- Mistrz kamuflażu – niektóre rumaki wykazują mniej cierpliwości do modowych trendów i po prostu wiedzą lepiej, jak zadbać o swój kamuflaż. A przecież w jego roli najlepiej sprawdza się porządna piaskowa lub błotna panierka. Być może dzięki niej na padoku nie zauważą konia nie tylko owady, lecz także właściciel… 😉
- Im szybciej, tym lepiej – są też takie osobniki, które wyznają zasadę “złap mnie, jeśli potrafisz”, która polega na… uciekaniu przed upartymi owadami. Tę metodę można zauważyć nie tylko podczas sprowadzania konia z padoku, lecz także podczas jazdy – o ile tylko nadążysz za swoim koniem.
- Cierpliwy jak… koń? – umówmy się – są rzeczy ważne i ważniejsze. Według koni do tych drugich z pewnością należy pyszna, wiosenna trawa. Wobec takich rarytasów jedno czy dwa ugryzienia muchy są naprawdę znikomym problemem. Dlatego niektóre rumaki stawiają na systematyczne ignorowanie wroga, skupiając się na tym co istotne i tylko od czasu do czasu wymachując nogami lub ogonem.
MP