Jeżeli podczas treningów jeździeckich zadajesz sobie pytanie, jak dobrze wyjechać koło lub inną figurę na ujeżdżali, to znak, że warto zastanowić się nad czworobokową “matematyką”. Bez obawy – działania nie będą trudne, a na pewno Ci pomogą!
Jak dobrze wyjechać koło?
Wykonałeś proponowane przez nas ćwiczenia sprawdzające precyzję jazdy i wiesz już, że powinieneś popracować nad tzw. “rysunkiem”? Żeby dobrze wyjeżdżać figury na czworoboku, należy skupić się na prawidłowym wyobrażeniu sobie trasy. Podstawową zasadą na czworoboku jest, że każdy element wykonywany w danej literze jedziemy tak, aby rozpoczynać go metr przed literą, a kończyć metr za literą. Na przykład, jeżeli podczas jechania koła BEB mamy osiągnąć literę E, to wracamy na ścianę, celując 1 metr przed E, a odbijamy ponownie na ścianę celując w punkt odbicia metr za E.
Bazujemy też na wiedzy o wymiarach czworoboku: czworobok ma 20 metrów szerokości, a krótkie ściany podzielone są literami A i C na 10-metrowe odcinki. Z kolei na długiej, 60-metrowej ścianie mamy litery co 6, 12, 12, 12, 12 i 6 metrów. Powinien to wiedzieć każdy adept sztuki jeździeckiej, a zwłaszcza ten, który wybiera się na zawody ujeżdżeniowe.
Aby ćwiczyć rysunek na czworoboku, warto zacząć od najcięściej wykorzystywanych przez nas elementów. Poniżej znajdziesz więc opisy przykładowych figur wraz z dokładnym przedstawieniem tego, jak należy je wykonać. Do dzieła!
Ćwiczenie 1 – koło EBE
Jak dobrze wyjechać koło? Zaczynamy wyjeżdżać koło z litery E (czyli nos konia znajduje się metr za tą literą) i, jadąc po łuku, kierujemy się do punktu, który musimy znaleźć na linii środkowej (AC). Leży on dokładnie 2 metry przed linią SR. W ten sposób powstanie nam koło o średnicy 20 metrów, czyli promieniu 10 metrów. Od litery E do litery S jest 12 metrów, a więc punkt o 2m bliższy będzie naszym promieniem.
Gdy już osiągniesz ten punkt, szybko szukaj kolejnego celu. Tym razem będzie to literka B na ścianie. Dojeżdżamy do niej – koń powinien wejść na ścianę tylko na moment, aż do chwili, kiedy jego nos będzie metr za literką – a potem szukamy kolejnego punktu. Odnajdujemy go analogicznie do pierwszego – będzie to punkt położony 2 metry przed linią VP. Z tego punktu wracamy do litery E. Zadanie jest niby proste, ale w rzeczywistości mamy szansę wykonać je idealnie, jedynie jadąc „od punktu do punktu”, a nie „na oko”.
Podobnymi zasadami kierujemy się, prowadząc konia po kole 20-metrowym od A (lub C), choć “matematyka” jest tutaj trochę inna. Startując z punktu A szukamy na ścianie punktu znajdującego się w 1/3 odległości pomiędzy literami K i V (lub analogicznie F i P). Skąd ta odległość? Od narożnika do litery K jest 6 metrów, a 1/3 kolejnego odcinka ściany do litery V to 4 metry, co łącznie daje 10 metrów. Co dalej? Pozostało nam jeszcze 8 metrów z całości odcinka KV, co oznacza, że do pełnych 10 metrów brakuje nam jeszcze 2 metrów. „Zabieramy je” zza linii VP, na wysokości linii środkowej. Wracając, analogicznie szukamy punktu na ścianie długiej – 4 metry przed literą F – a potem kierujemy się na literę A.
Ćwiczenie 2 – półwolta
Najbardziej klasyczna półwolta ma 10 metrów i jest jechana w narożniku. Zaczynamy więc od litery narożnej i jedziemy pół koła, które musimy zamknąć metr przed krótką ścianą – odległość to 6 metrów, a aby półwolta miała 10 metrów średnicy, musimy pojechać kółko o 5-metrowym promieniu. Odcinek prosty półwolty wynosi w tym wypadku 15 metrów, ponieważ z założenia ma wynosić trzykrotność promienia (5×3 = 15). Kończymy więc przed kolejną literą na ścianie (zależnie od narożnika, będzie to V, R, S lub P).
Tekst powstał we współpracy z Dorotą Urbańską