Dzisiaj jest długo wyczekiwany przez wielu koniec roku szkolnego! W końcu możemy cały wolny czas spędzać wśród koni i spełniając swoje jeździeckie marzenia. Jak spędzić jeździeckie wakacje, żeby odpocząć i dobrze się bawić? Każdy pomysł ma swoje dobre i złe strony – przedstawiamy je na wesoło!
Sposoby na jeździeckie wakacje
- Obóz jeździecki. Wspaniały pomysł dla wszystkich, którzy chcieliby w wakacje czegoś się nauczyć, a przy okazji marzą o poznaniu osób, które nie będą przewracać niecierpliwie oczami już przy sto piętnastej historyjce o ukochanym wierzchowcu. Niestety, współobozowicze będą pewnie zbyt zajęci opowiadaniem historyjek o własnych przygodach, żeby odpowiednio wysłuchać twojej. Ale nie martw się, w ciągu dwutygodniowego turnusu może uda ci się opowiedzieć jeszcze drugie sto!
- Rajd konny. Ten rodzaj “wakacji w siodle” polecamy miłośnikom mocnych wrażeń. Każdy koniarz marzy o spędzeniu całego dnia na końskim grzbiecie… dopóki faktycznie tego nie doświadczy. Obolałe siedzenie i siniaki na łydkach to oczywiście niewielka cena za kilka dni poruszania się stępem i kłusem w przepięknym krajobrazie. Po dwóch dniach prawdopodobnie nie będziesz mieć już siły tęsknić za kolorowym czapraczkiem, który został w domu. Po czterech dniach będzie ci już nawet wszystko jedno, że nadal pada deszcz. I tak wszystko masz mokre… Zalety? Kilka dni w siodle w pięknym krajobrazie!
- Nad wodę! Jednym z popularnych pomysłów na jeździecki urlop jest zabranie swojego konia na przykład nad wodę. Masz wtedy szansę na galop po plaży albo pławienie w jeziorze. Efekt jest właściwie taki sam, jak podczas rajdu – wszystko masz mokre i zapiaszczone. Różnica polega na tym, że w tym przypadku nikt nie będzie się z ciebie śmiał i wszyscy uwierzą, że taki był plan.
- Stajenne porządki. Jeśli z jakichś powodów nie chcesz lub nie możesz wyjechać, zawsze pozostaje aktywne spędzanie czasu w rodzimej stajni. Świetnym sposobem na urozmaicenie długiego dnia w stajni jest wzięcie się za wakacyjne porządki. Przy tej okazji prawdopodobnie odnajdziesz zaginiony czaprak, glinkę chłodzącą, o której już dawno myślałeś, że przepadła, a przy odrobinie szczęścia nawet swoją pierwszą kopystkę. Minusy? Brak! Bo przecież konieczność wyprania wszystkich ubrań to naturalna konsekwencja przebywania w stajni…
- Z daleka! Można się kłócić, czy to prawdziwie jeździeckie podejście do sprawy, ale tak – niektórzy z nas spędzają wakacje z dala od ukochanego wierzchowca. Zalety tego pomysłu? Przez pewien czas będziesz z dala od koni. Wady? No cóż… przez pewien czas będziesz z dala od koni.
Tekst: Anna Mędrzecka