Dramatyczna sytuacja miała miejsce w Eddyville w stanie Iowa. Klacz zostawiona na chwilę w przyczepie postanowiła… wyjść z niej przez okno! Koń zaklinował się w oknie i sytuacja trwała dłuższą chwilę…
Greycee, siwa klacz należąca do Megan Cook, nie jest wielbicielką podróży. Wygląda na to, że problemy z ładowaniem to jednak tylko początek! Tym razem po wejściu do przyczepy spanikowała i natychmiast chciała ją opuścić. Ponieważ nie udało się tego zrobić przez drzwi, postanowiła… wyskoczyć oknem.
Koń zaklinował się w oknie
Plan jednak nie powiódł się i Greycee zaklinowała się. Głowa, szyja i przednie nogi klaczy wystawały na zewnątrz przyczepy, podczas gdy reszta konia pozostała wewnątrz. Opiekunowie natychmiast podjęli akcję ratunkową. Pierwszym ich działaniem było poproszenie kierowcy spychacza, żeby podparł przednie nogi klaczy. Ludzie planowali wepchnąć konia z powrotem do środka, jednak szybko okazało się, że wiąże się to z ryzykiem połamania nóg klaczy. Kiedy opiekunowie zastanawiali się, jak rozwiązać problem, Graycee uznała, że musi uratować się sama i wskoczyła z powrotem do środka. Na szczęście nabawiła się tylko niezbyt poważnych urazów.
Przyczepa wyposażona była w zakratowane okienko, jednak Greycee po prostu zdemolowała kratkę, próbując wyskoczyć. W tym czasie jej opiekunowie zamierzali załadować do przyczepy drugiego konia. Jak widać, najwyższa ostrożność podczas transportu jest naprawdę niezbędna!
ADM