Trybunał FEI ogłosił, że właściciel konia, który brał udział w konkursach w Maroku i uzyskał pozytywny wynik w teście antydopingowym nie zostanie ukarany. Allegra Ieraci mimo bardzo restrykcyjnych zasad bezpieczeństwa żywienia koni w swojej stajni nie ustrzegł się niespodziewanego efektu. Pozytywny wynik testu antydopingowego przez skażenie siana makiem potwierdził, także Trybunał FEI.
Pozytywny wynik testu antydopingowego przez skażenie siana makiem:
Połączenie trzech substancji, które wykryto w próbce moczu konia o imieniu Granada, wskazuje, że wysoce prawdopodobnym było skażenie paszy makiem.
Allegra Ieraci, 18 letni zawodnik z Włoch razem z wynikami testu otrzymał naganę od Trybunału FEI. Erik Elstad, jeden z członków Trybunału orzekających w sprawie potwierdził, że stopień winy był tutaj niewielki i Ieraci nie zostanie ukarany zawieszeniem, ani grzywną.
Jednakże Elstad stwierdził, że zawodnik nie jest do końca bez winy, stąd konieczność nagany/reprymendy, mówiąc, że na podstawie dowodów Ieraci mógł podejrzewać, że może dojść do skażenia siana makiem, szczególnie jesienią.
Granada została wybrana testu podczas rywalizacji w CSI3 * w skokach przez przeszkody w El Jadida w Maroku, w połowie października ubiegłego roku. Koński mocz w teście wyszedł pozytywnie na oripawinę, morfinę i kodeinę. Oripawina jest lekiem przeciwbólowym opioidowym i jest sklasyfikowany, jako substancja zakazana. Morfina i kodeina są także lekami przeciwbólowymi stosowanymi w opioidach, ale zgodnie z regułami są klasyfikowane jako kontrolowane leki.
Trybunał w trakcie dochodzenia został poinformowany, że Granada była pastwiskowana w miejscowości Basiano we Włoszech, w Maroku była od 21 września do 19 października 2016 roku. Niemożliwym było zapewnienie dla konia na czas całego wyjazdu paszy z Włoch. Kiedy skończyły się skoczkowi zapasy własnego pożywienia dla konia zakupił siano w Maroku. Weterynarz konia Marco Rossi także zapewnił Trybunał, że nie podał koniowi żadnej substancji , która mogłaby naruszać zasady FEI.
Oripawina nigdy nie była stosowana w weterynarii ze względu na małą skuteczność kliniczną i wysoką toksyczność. W istocie na rynku włoskim nie było dostępnych żadnych leków zawierających oripavinę. Jednoczesna obecność trzech substancji w próbce moczu sugerowała zanieczyszczenie środowiska lub żywności, co najprawdopodobniej wynikało z spożycia maku. Przekazano także informację, że niemożliwym było poddanie próbek siana marokańskiego badaniom.
Postępowanie przed Trybunałem FEI:
W późniejszych wnioskach Ieraci podał kilka oświadczeń i sprawozdań, które wzmocniły argument, że nieudany test narkotykowy był spowodowany zanieczyszczeniem paszy. Zawierało to oświadczenie włoskiego producenta żywności i siana, które dostarczyło siana dla Grenady, potwierdzające, że pasza może być czasami skażona makiem. Wynik testu z stycznia dostarczony do trybunału wykazał, że takie zanieczyszczenie rzeczywiście miało miejsce.
Trybunał z kolei poinformował, że w niektórych częściach Włoch, jak również innych regionów Europy i Afryki Północnej, gdzie można było znaleźć roślinę Papaver Somniferum, zgłaszano problem skażenia siana. Także pozytywny test mógł być wynikiem także skażenia włoskiej paszy. Dowodem przeważającym na korzyść zawodnika było skrupulatne prowadzenie rejestru i przestrzeganie procedur w stajniach. Zdrowie koni było ściśle kontrolowane, wszystkie stosowane leki, pasze i suplementy zostały zarejestrowane zgodnie z odpowiednimi przepisami prawa włoskiego. Siano podawane koniom było regularnie badane.
FEI potwierdziło prawdopodobieństwo pochodzenia substancji zakazanych substancji w próbce moczu Granady. Uznano, że właściciel nie mógł wiedzieć o skażeniu, jednak nieświadomie podał substancje zakazane. Jednak mógł podejrzewać, że jest taka możliwość. Błąd był minimalny, także zdecydowano się nie karać zadownika zawieszeniem i karą grzywny. Ieraci musi zwrócić 1500 franków szwajcarskich za koszty postępowania sądowego.
Możecie przeczytać pełen tekst orzeczenia Trybunału TUTAJ.
MZ