Końskie kopanie w ściany i drzwi boksu jest prawdziwą zmorą wielu właścicieli. Nie chodzi tutaj bynajmniej o irytujący dźwięk, lecz przede wszystkim o możliwe uszkodzenia, które taki nawyk może powodować. Dotyczy to zwłaszcza kopyt oraz stawów, ścięgien i kości w końskich nogach. Regularne mocne uderzanie nimi o twarde powierzchnie bywa przyczyną powstawania krwiaków i pęknięć. Zdarza się że koń kopie w boksie tak mocno, że potrafi zniszczyć mocne drewniane drzwi lub nieomal wyburzyć solidną ścianę. Warto zatem wiedzieć, jak przeciwdziałać tego typu zachowaniom
Dlaczego koń kopie w boksie?
Przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka. Czasami konie przenoszą sposób komunikacji z padoku na grunt stajenny. Niestety o ile kopnięcia i ich markowanie nogą sprawdzają się na otwartej przestrzeni, o tyle w jej ograniczonym wariancie są bardzo niebezpieczne. Często kopiące konie reagują w ten sposób na obecność w boksie obok nielubianego sąsiada. Fakt, że nie mogą od niego odejść i pozbyć się jego towarzystwa frustruje je na tyle, że stale okazują swoje niezadowolenie uderzając kopytami w boks. Czasami łączy się to nawet ze wspinaniem i rzucaniem z zębami. Dlatego jeżeli myślimy, że przyczyna może leżeć w nieodpowiednim doborze stajennego partnera warto pokusić się o stajenne roszady i przestawić naszego rumaka w inne miejsce. Na początek warto spróbować postawić go obok konia, którego lubi i chodzi z nim na padok. Zdarzają się jednak egzemplarze, które reagują kopaniem na każde towarzystwo – wtedy warto pomyśleć o zamontowaniu między boksami maty lub przepierzenia, przez które nasz zwierzak nie będzie widział sąsiada. Bywa także, że niektóre konie reagują kopniakami na każde zwierzę, które tylko przechodzi w okolicach ich boksu. Wtedy lepiej jest przestawić takiego rumaka w jak najspokojniejsze i najmniej uczęszczane miejsce w stajni. Dodatkowo jeśli nasz wierzchowiec ma tendencje do uderzania nogami w ściany, to warto obić je materacami lub gumowymi matami.
Niektóre konie kopią, by rozładować emocje lub zapewnić sobie rozrywkę – zwłaszcza, gdy są zmuszone spędzać długie godziny w zamknięciu. W takich wypadkach nie pozostaje nam nic innego, jak zapewnić im odpowiednią ilość ruchu i zadbać o regularne padokowanie z innymi końmi. Można też zainwestować w zabawki do boksu. Zdarza się też, że mimo regularnych treningów niektóre konie wciąż z upodobaniem kopią w boksie – wtedy warto rozważyć zmniejszenie dawek paszy treściwej.
Bardzo często kopanie nasila się w porze karmienia. W takich wypadkach kopiące konie warto nauczyć, by w oczekiwaniu na posiłek stały z głową w kącie przeciwległym do żłobu i nie napierały na karmiącego. Należy takie zachowanie bezwzględnie egzekwować. Wsypywanie paszy w reakcji na kopnięcia tylko utrwali ten problem, gdyż koń potraktuje to jako nagrodę.
Tekst: Judyta Ozimkowska