Każdy skok zaczyna się w momencie odbicia. Jak znaleźć punkt, w którym powinno wypadać prawidłowe odbicie? Od czego zależy i jak wyrobić sobie “oko” do przeszkody? O to wszystko zapytaliśmy Andrzeja Lemańskiego, byłego mistrza Polski, zawodnika i trenera.
Nie do przecenienia
Umiejętność znalezienia prawidłowego punktu odbicia dla konia jest jednym z warunków prawidłowego pokonania parkuru. Nauczyć się tego może wyłącznie taki jeździec, który zna wykrok swojego konia w galopie i potrafi regulować go, zwiększając lub zmniejszając w jak najkrótszym czasie. Miejsce odbicia regulujemy bowiem wpływając nie na tempo, ale na długość foulee.
Następnym elementem jest umiejętność odnalezienia odpowiedniego rytmu, potrzebnego do pokonania parkuru. W początkowej fazie szkolenia jeźdźca na pewno łatwiej jest znaleźć odbicie w mniejszym rytmie na mniejszych przeszkodach. W tym właśnie jest rola trenera – aby w miarę treningu ten rytm zwiększać.
Prawidłowe odbicie jest warunkiem oddania prawidłowego skoku. Następstwem złego odbicia mogą być upadki, rozbudowanie przeszkody, wskoczenie w przeszkodę czy zatrzymanie, a w najlepszym razie – zrzutka. Dlatego bardzo ważne jest, żeby nie „wpędzać” konia w przeszkodę i nie pozwalać mu skakać wedle woli, ale uczyć się kontrolować punkt odbicia.
Prawidłowe odbicie – gdzie?
Jednym ze sposobów na to, aby skłonić konia do odbicia w prawidłowym miejscu, jest odsunięta od przeszkody tzw. wskazówka. Taka pomoc stosowana jest często na rozprężalniach i w treningu jeźdźców niedoświadczonych, ale nie tylko. Wskazówka pomaga też jeźdźcowi prawidłowo dojechać do przeszkody, dzięki czemu możliwe jest też uzyskanie odpowiedniej paraboli lotu.
Początkujący zawodnik powinien być tak szkolony, aby bez względu na to, na jakim koniu siedzi, potrafił oszacować punkt odbicia. Nie da się tego nauczyć inaczej, niż przez powtarzalność i systematyczne skoki. Wyrobienie odpowiedniego „oka” i wyczucia wymaga też ogromnej współpracy ze strony trenera.
Od czego zależy punkt odbicia?
Odległość odbicia do przeszkody musi być podyktowana jej parametrami. Wiadomo, że do przeszkody pionowej (stacjonata) jeździec powinien znaleźć odbicie troszkę dalsze, niż w przypadku oksera. Zmienia się wówczas parabola lotu – w pierwszym przypadku mamy do czynienia ze skokiem wzwyż, za to w drugim – wzwyż i w dal.
Jeśli mamy do czynienia z linią, niezbędne jest dokonanie prawidłowego odbicia na pierwszej przeszkodzie i potem zachowanie odpowiedniego rytmu między przeszkodami. Można więc powiedzieć, że pokonanie pierwszej przeszkody determinuje to, czy odniesiemy sukces w pokonywaniu całej linii.
Tekst powstał we współpracy z Andrzejem Lemańskim