Aż 98% luzaków twierdzi, że przemysł jeździecki nie dba wystarczająco o ich zdrowie psychiczne. Takie wyniki przedstawione zostały w Wielkiej Brytanii po przeprowadzeniu badania “Grooms Minds”.
Badanie “Grooms Minds”
10 października w ramach obchodów Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego organizacja British Grooms Association (pol. Brytyjskie Stowarzyszenie Luzaków) zainicjowała badania mające na celu zidentyfikowanie w branży jeździeckiej konkretnych problemów związanych ze zdrowiem psychicznym.
Wśród 1315 luzaków, którzy zgodzili się na udział w projekcie, przeprowadzona została specjalistyczna ankieta, a jej wyniki były niestety jednoznaczne i frasujące…
70% z badanych osób przyznało, że w swojej pracy było zastraszane przez pracodawcę lub swoich współpracowników oraz słyszało obraźliwe komentarze z ich strony. Co więcej, aż 81% respondentów było wyraźnie niezadowolonych z sytuacji w swojej pracy, a 83% z luzaków, którzy wzięli udział w ankiecie złożonej z 13 pytań, cierpi z powodu stresu i/lub innych problemów psychicznych. Z pełną lista pytań i wynikami odpowiedzi można zapoznać się tutaj.
Ostrzeżenie dla pracodawców
“Jest to oczywisty problem w tym zawodzie” – komentuje dr Carol Hall z Nottingham Trent University, która opracowała wstępny raport – “W branży jeździeckiej istnieją dobrzy pracodawcy, ale badanie wykazuje, że nie są oni w większości…” Z kolei Lucy Katan z British Grooms Association ma nadzieję, że projekt “Grooms Minds” podziała na środowisko. “Te statystyki są po prostu obrzydliwe. Jest to ostrzeżenie dla pracodawców; muszą być oni świadomi stanu zdrowia swoich pracowników i swoich obowiązków w tym obszarze” – twierdzi Katan.
Raport podsumowujący odpowiedzi wykazał także, że wiele osób pracujących w stajniach, przy zawodnikach i ich koniach wciąż nie jest zatrudnianych zgodnie z prawem. Tylko 46% z badanych mogło korzystać z płatnego urlopu, 30% było uprawnionych do zasiłku chorobowego, a 36% twierdziło, że zawarło ze swoim pracodawcą umowę pisemną.
Dla wielu osób kwestia zdrowia psychicznego wciąż pozostaje tematem tabu. British Grooms Association dostrzegło jednak potrzebę przebadania środowiska jeździeckiego w tym zakresie, ponieważ do stowarzyszenia zgłasza się coraz więcej luzaków, stajennych, zawodników z prośbami o pomoc lub porady. Przygotowany przez BGA projekt jest więc ważnym krokiem w ocenie aktualnej kondycji psychicznej osób, które na co dzień pracują przy koniach lub/i zawodnikach, i być może stanie się punktem wyjścia do poważnych zmian w brytyjskiej branży jeździeckiej.
Tekst: Magdalena Pertkiewicz