Konie nie należą raczej do specjalnych entuzjastów derek. Wiele z nich, gdy tylko poczuje krępujące ich ciało materiał zaraz wymyśla milion sposobów, jak się pozbyć nieproszonego gościa z grzbietu. W wyniku ewolucji udało im się nawet wypracować cały skomplikowany system pozbywania się swoich stylowych “kurteczek”. Jak konie niszczą derki? Oto pięć najpopularniejszych metod.
Jak konie niszczą derki?
- Kamuflaż – dopóki nie znajdzie się szczątków derki, uważa się ją za zaginioną, nie zaś za ofiarę całkowitego unicestwienia. Konie wiedzą o tym doskonale, dlatego dokładają wszelkich starań, by jak najlepiej zamaskować derkę, a przynajmniej to, co z niej pozostało. W tym celu moczą ją w wodzie, panierują w błocie i wpychają w najdalszy kąt padoku. Przy odrobinie szczęścia archeolodzy odkopią ją za tysiąc lat.
- Całkowita destrukcja – ten sposób wymaga niezwykłej wprawy i determinacji. Cała sztuka polega na tym, by rozerwać derkę na strzępy, które trudno będzie odnaleźć nawet ze szkłem powiększającym. Dotyczy to nawet sprzączek, pasków i wszystkich elementów, które składają się ten rodzaj nieszczęsnego sprzętu.
- Robótki ręczne – to z kolei domena koni, które mają dużo wolnego czasu i zmysł artystyczny. Dzięki połączeniu tych dwóch czynników potrafią one przemienić derkę w obrus z wzorem łowickim lub bardzo gustowny dywanik łazienkowy. Wszystko zależy od inwencji niszczącego… to znaczy “ozdabiającego” zwierzęcia. Jeżeli poniesie je wyobraźnia, możemy spodziewać się prawdziwego arcydzieła, które z pewnością zadziwi świat i nas samych. Nie mówiąc już o stanie naszego portfela.
- Bal przebierańców – może okazać się też, że dany koń całe życie marzył o tym, by być zebrą lub podobnym do niej egzotycznym zwierzęciem. Na szczęście posiadanie derki mu to bez problemu umożliwia. Wystarczy, że zafunduje sobie pasy na całej jej długości. Ten prosty trik sprawi, że będzie on praktycznie nie do odróżnienia ze swoją pasiastą kuzynką. Mało tego – co waleczniejsze konie mogą nawet pretendować do miana prawdziwych tygrysów. Nie powinno to dziwić. Zniszczenia dokonane przez zęby i kopyta równie dobrze mogłyby być spowodowane przez kły i pazury.
- Czysta magia – przy tych koniach Houdini to zaledwie początkujący magik rodem z festynu. Potrafią one bez problemu wyswobodzić się z każdego krępującego je zapięcia i cieszyć się w ten sposób odzyskaną wolnością. Ta sztuczka jest tym bardziej niezwykła, że cała derka pozostaje nienaruszona. Wszystkie klamry są na swoim miejscu, a materiał pozostaje w jednym kawałku. Prawdziwa magia.
tekst: Judyta Ozimkowska