Chyba każdy dobrze wie, że nie każdy podarunek przyszykowany przez bliskich na święta jest w 100% trafiony. Mimo najszczerszych chęci i wdzięczności, niektóre podobają się nam mniej, inne bardziej, a po części po prostu widać, że zostały kupione “z braku laku”. Jednak typowe “nietrafione” podarki mogą wbrew pozorom zostać przez jeźdźców docenione. Jakie prezenty cieszące koniarza większość społeczeństwa zalicza do nieudanych? Sprawdziliśmy na własnych przykładach!
Prezenty cieszące koniarza to na przykład…
1. Skarpetki – skarpety to najbardziej klasyczny przykład prezentu, który daje się dalekiemu wujkowi, kiedy naprawdę nie ma się pomysłu na nic innego. Ale zaraz, zaraz – dla koniarzy, którzy zimą do sztybletów albo rozepchanych termobutów wkładają po kilka par skarpet, żeby nie zamarznąć, taki “trefny” podarunek będzie strzałem w dziesiątkę. I nieważne, czy skarpetki będą gładkie, we wzorki, cienkie lub grubaśne! W końcu w razie czego można też wykorzystać je jako rękawiczki… 😉