Chociaż jest zwiastunem nadchodzącej wiosny, to czasami zamiast cieszyć nieźle daje się we znaki. Zniechęcenie, brak sił i ogólne osłabienie potrafią skutecznie pokrzyżować plany pozimowego odgruzowywania konia i własnej jazdy. Warto mieć w zanadrzu parę trików, by w czasie wiosennego przesilenia nie opaść z sił.
Jeździeckie sposoby na wiosenne przesilenie to…
1. Postaw na ruch – nic tak nie poprawia krążenia i nie dodaje wigoru jak solidna porcja aktywności. Jedną z najefektywniejszych jej form jest poszukiwanie własnego konia pod warstwą mamuciego futra. Jest szansa, że po miesiącu dokopiecie się do sierści, która nie będzie przechowalnią dla 5 kilogramów zimowego kurzu.
2. Siła witamin – najlepiej połączona ze zbożami. Zapomniałeś drugiego śniadania z domu? Nic prostszego. Kilka pożywnych końskich cukierków od razu postawi cię na nogi. By uniknąć kosztowej protezy i wizyt u stomatologa przed spożyciem warto je odrobinę namoczyć.
3. Non-stop kolor – czerwień, jadowita zieleń i pomarańcz – te barwy pomogą uporać się ze zniechęceniem. Działają szczególnie dobrze, gdy wraz z koniem spotkacie je w lesie pod postacią nieprzyzwoicie głośno szeleszczących reklamówek. Ożywczy cwał przez zarośla odgoni wszystkie smutki.
4. Wiosenne wyprzedaże – nic tak nie poprawia humoru jak nowy czaprak na powitanie wiosny… no i jeszcze może derka z kryształkami…i ochraniacze… no i ten kask w sumie wygląda nieźle…czy ten kantar ma pluszowe podszycie? Biorę! O czym to ja…