Na stronie internetowej Polskiego Związku Jeździeckiego pojawił się komunikat, który ma tłumaczyć ostatnie decyzje Zarządu w sprawie trybu występowania o dzikie karty. Dwa dni temu pisaliśmy o tym, że Zarząd PZJ nie zatwierdził wniosku Jarosława Skrzyczyńskiego o przyznanie zaproszenia na międzynarodowe zawody. Uchwały podjęte przez Zarząd podczas ostatniego posiedzenia wywołały burzę w środowisku jeździeckim. Komunikat PZJ w sprawie dzikich kart i zaproszeń odnosi się bezpośrednio do tej sprawy.
Komunikat PZJ w sprawie dzikich kart i zaproszeń
Zarząd wobec zaistniałej sytuacji postanowił usprawiedliwić swoją decyzję odmowną wobec wniosku Jarosława Skrzyczyńskiego. Komunikat PZJ w sprawie dzikich kart i zaproszeń, na wstępie określa je jako „dobro deficytowe” dla każdej Federacji Narodowej. W związku z bardzo ograniczonym dostępem Zarząd musi odpowiednio planować ich przydzielanie i wnioskowanie o nie do FEI.
PZJ tłumaczy, że decyzje są podejmowane tak, aby poprawić wykorzystywanie dzikich kart i zaproszeń, tak aby przyznane karty nie przepadały z powodu rezygnacji wyjazdu danego zawodnika. Jak czytamy w komunikacie umowa trójstronna ma między innymi za zadanie zmniejszyć ryzyko niewykorzystanie karty m.in. poprzez zakaz sprzedaży konia. Jak przypominamy Jarosław Skrzyczyński nie podpisał umowy, która była warunkiem do otrzymania powołania do Kadry Narodowej.
„Niestety zdarzało się niemało sytuacji, gdy nasi zawodnicy mimo otrzymanych zaproszeń nie pojechali na prestiżowe imprezy, co w sposób oczywisty nie jest dobrze odbierane przez FEI a także poszczególnych organizatorów i skutkuje później trudnościami w pozyskiwaniu kolejnych kart. Odpowiednio wczesna reakcja może na przyszłość pozwolić zabiegać o zamianę pary, która ma reprezentować Polskę na danych zawodach, by nie tracić przywileju uczestnictwa w danej imprezie.”
Dlaczego odrzucono wniosek Jarosława Skrzyczyńskiego?
Dalej komunikat odnosi się do opisywanej już przez nas uchwały o odmowie przyznania dzikiej karty dla Jarosława Skrzyczyńskiego i podaje okoliczności w jakich doszło do odrzucenia wniosku.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że„ […]zgodnie z zasadami zamieszczonymi w regulaminie FEI (Criteria for Allocation of the FEI Wildcard) pierwszeństwo mają osoby objęte przygotowaniami do ME, MŚ i IO zatem priorytetowo przysługują one członkom Kadry Narodowej.”
„Wystąpienie o dziką kartę do FEI na start w CSI może pochodzić wyłącznie z narodowej federacji zawodnika. Tych wystąpień dla jednego zawodnika może być maksymalnie 3 w roku i pierwszeństwo mają zawodnicy przygotowujący się wspomnianych wyżej imprez.”
Czytamy, że decyzja miała wyłącznie charakter formalny. Jarosław Skrzyczyński chciał skorzystać z możliwości reprezentowania kraju podczas zawodów CSI5* w Samorin z dzikiej karty. Zarząd 7 marca zgłosił do udziału Jana Bobika i Maksymiliana Wechtę, jedynym rozwiązaniem była odmowa do prośby Jarosława Skrzyczyńskiego.
„Nie było możliwości, aby 3 zawodników jednej federacji startowało na zawodach korzystając z dzikiej karty, a możliwy byłby start jako drużyna w Pucharze Narodów zawodów 5*. Niestety nasza drużyna nie jest na takim poziomie i dlatego nie otrzymuje zaproszeń na tak prestiżowe zawody.”
Dokładną treść komunikatu i szersze wyjaśnienie możecie przeczytać TUTAJ.
Małgorzata Zbierska