Czy wszystkie konie muszą być podkute? Kiedy kucie jest potrzebne, a kiedy może zaszkodzić? Jak podjąć decyzję? Dowiedz się, jak najlepiej zadbać o kopyta twojego konia!
Kuć czy nie kuć?
Niestety, na pytanie, czy należy kuć konie, nie ma prostej odpowiedzi. Przede wszystkim musimy uświadomić sobie, że najważniejsze są zdrowe kopyta. Dotyczy to przede wszystkim koni pracujących, ale nie tylko – zdrowie kopyt determinuje zdrowie i dobrostan każdego, niezależnie od tego, czy jest sportowcem, rekreantem czy po prostu końskim emerytem. Problem w tym, że tak naprawdę mało kto wie co to znaczy – „zdrowe kopyta”.
Jak wygląda zdrowe kopyto?
Najważniejszą strukturą kopyta jest strzałka. Powinna ona być duża i mocna. I oczywiście powinna być zdrowa, to znaczy niezainfekowana. Z przerażeniem obserwuję, jak doświadczeni koniarze nie zwracają żadnej uwagi na stan strzałek swoich koni. Mają one głębokie, zainfekowane rowki pośrodkowe, albo wręcz całe strzałki są zgniłe, miękkie i śmierdzące… Przecież głęboka infekcja tej struktury jest bolesna i nierzadko prowadzi wręcz do kulawizny. Ponadto chora, mała strzałka wyklucza właściwą mechanikę kopyta, co prowadzi do jego zawężenia.
Następna struktura to ściana kopytowa. Powinna być gładka, bez pofałdowań, gruba i prosta. Podeszwa w zdrowym kopycie ma być lekko wklęsła, z dość głębokimi rowkami przystrzałkowymi, a znajdująca się wewnątrz kopyta strzałka gąbczasta – gruba i mocna. Ściany wsporowe powinny biec równolegle do linii strzałki. Zdrowa linia biała widziana od strony podeszwy to wąska, ledwie dostrzegalna linia łącząca podeszwę i ścianę kopyta. Piętki powinny być niskie, kąty wsporowe nie podwinięte. Zainteresowanych tym tematem odsyłam do literatury. I podkreślam, jak ważna jest to sprawa, szczególnie dla tych, którym leży na sercu dobro i zdrowie ich koni.