7 koni 7 dni – ratunek dla koni, które mają trafić na rzeź. Matylda Sałajewska organizuje akcję ratowania 7 koni w 7 dni, aby uratować je przed rzeźnickim hakiem. Wśród siódemki są dwie klacze, jedna z nich to 20-letnia babcia, druga ma zaledwie 1,5 roku, z nimi jest jeszcze pięć ogierów,”trzy młodziutkie ogierki i dwa potężne ogiery”.
7 koni 7 dni
Aby udało się uratować zwierzęta potrzebnych jest 40 tysięcy złotych, jeśli uda się uzbierać wymaganą kwotę konie staną w stajni HappyHoof założycielki Fundacji AnimaLOVE Anny Nowak i Magdaleny Stępień.
Na stronie wydarzenia na facebooku organizatorka akcji pisze:
„Bez cienia wstydu błagam Was a nie proszę o pomoc dla 7 koni, które za 7 dni trafią na hak. To końskie dzieci, 8 miesięczne, 1,5 roczne i jedna stara kobyła. Ona jako jedyna wie co ją czeka. Jest już ubrana w kantar rzeźny, najtańszy parciany, którego nawet nie opłaca się zdejmować z głowy martwego konia. Opiekuje się źrebakami i chroni je własnym ciałem, nie pozwala do nich podejść, mimo że to nie są jej dzieci tylko poznane tu, w tym strasznym miejscu obce konie. Wszystkie trafiły tu przed 2 miesiącami i są tuczone na mięso. Prawie nie wychodzą. Mają stać, jeść, tyć i jak osiągną odpowiednią wagę wyjechać do najbliższej rzeźni.”
W planach było uratowanie jednego konia, jednak po dojechaniu na miejsce, nie było wyjścia. To sytuacja, w której nie da się podjąć decyzji o wyborze tylko jednego zwierzęcia, kiedy pomocy potrzebuje każdy z nich.
W pomoc zaangażowała się już jedna osoba, która pokryje koszty wykupu i opieki dożywotniej dwóch klaczy. Organizatorka wciąż walczy o życie ogierów.
„Czasu na działanie mamy niewiele, konie ważą już między 500 a 700 kg… są gotowe. Działamy na wielu frontach, szukamy różnych możliwości i zrobimy wszystko, żeby zapewnić im bezpieczeńswo, żeby uchronić przed najgorszym. Ciężar opieki, karmienia, wychowania, sprzątania bierzemy na swoje barki, a uwierzcie nam, że to nie jest lekka praca.”
Wszelkie nadwyżki uzbierane podczas akcji będą wciąż przeznaczane na ratowane konie, ich transport, weterynarza, jak najlepszą opiekę.
Link do zbiórki na stronie Ratujemy Zwierzaki znajdziecie TUTAJ