Wielkie gwiazdy jeździeckiego świata też mają swoje marzenia, np. teren po bezdrożach Kenii. Charlotte Dujardin, jak sama zaznacza podróżuje po całym świecie, ale nie zawsze ma czas na tego typu przyjemności.
Charlotte Dujardin w Kenii
Świat z końskiego grzbietu wygląda piękniej, ale okoliczności przyrody podróży brytyjskiej zawodniczki były wyjątkowo zjawiskowe. Teren z prowadzącą na czele żyrafą to na pewno przeżycie, które zostaje w pamięci do końca życia. Zobaczcie sami:
Z jednej strony szkoda, że zima w tym roku u nas nie zawitała, ale patrząc na taki galop nie możemy się już doczekać lata. Choć nie jesteśmy pewni, jak nasze konie zareagowały by na żyrafę lub słonia 😉 Charlotte wybrała się w teren z Sirai Stud z organizacją Borana Conservancy. A Wy jakie miejsce na Ziemi chcielibyście zwiedzać z końskiego grzbietu?