Jak dowiedziało się radio Tok.fm, planowane są zagraniczne przesłuchania w sprawie Pride of Poland! Śledczy skorzystają z tzw. międzynarodowej pomocy prawnej, aby przesłuchać pięć osób mieszkających poza Polską, a obecnych podczas aukcji. Kogo i o co zapytają śledczy?
Zagraniczne przesłuchania w sprawie Pride of Poland
Jak podaje Prokuratura Regionalna w Lublinie, prokuratura skorzysta z międzynarodowej pomocy prawnej. Oznacza to, że polscy śledczy przekażą swoim odpowiednikom za granicą wytyczne dotyczące tego, jakie przepisy zastosować i jakie pytania zadać przesłuchiwanym. Nie wiadomo, ile zajmie cała procedura – terminy w różnych krajach są różne. Prawdopodobnie jednak zagraniczne przesłuchania w sprawie Pride of Poland mogą potrwać kilka miesięcy. Brakuje też oficjalnej informacji, kogo chcą przesłuchać śledczy – wiemy tylko, że będzie to pięć osób mieszkających poza Polską, które były w Janowie w trakcie trwania aukcji. “Do czasu przeprowadzenia czynności przesłuchania świadków, z uwagi na dobro postępowania przygotowawczego, nie jest wskazane udzielanie informacji o tożsamości osób, których przesłuchanie jest przewidywane” – powiedział nam rzecznik Prokuratury Regionalnej, Waldemar Moncarzewski.
Czy wśród przesłuchiwanych osób znajdzie się Greg Knowles, amerykański aukcjoner, który prowadził licytację? Możemy się tego tylko domyślać. Drugą osobą, której zeznania prawdopodobnie będzie chciała usłyszeć prokuratura, może być Anette Mattsson – szwedzka pośredniczka, która kupiła dla swoich klientów Emirę. W udzielanych później wywiadach opowiadała, jakoby w kuluarach aukcji proponowano jej kupienie pierwotnie niesprzedanego konia bez powtórnej licytacji. Te ustalenia miały jednak nie dojść do skutku, a Emira ponownie weszła na ring.
Czego szuka prokuratura?
Zawiadomienie w sprawie aukcji Pride of Poland złożyły dwie posłanki Platformy Obywatelskiej, a także były prezes stadniny w Janowie, Marek Trela. Czynności na zlecenie prokuratury w Lublinie prowadzi CBA. Śledztwo ma wyjaśnić, czy doszło do nieprawidłowości podczas organizacji Aukcji, czy miało miejsce niezgodne z prawem porozumienie nieustalonych jeszcze osób, które mogło polegać na niedopuszczeniu do osiągnięcia ceny odpowiadającej wartości licytowanych koni, a także czy nadzór nad końmi był prawidłowy. Czy zagraniczne przesłuchania w sprawie Pride of Poland rzucą światło na te kwestie? Wydaje się to bardzo możliwe!