Niepewność była widoczna, gdy Wielka Brytania zdobyła złoty medal Tokyo 2020 Para Dressage Team, kontynuując pozornie nierozerwalny tytuł, który rozpoczął się w Atlancie 1996. Trio Sir Lee Pearson (stopień II), Natasha Baker (stopień III) i Sophie Wells (stopień V) zdobyli 229,905 i uplasowali się zaledwie 0,656 przed 229.249 z Holandią. I w kolejnej doniosłej zmianie w tym sporcie, USA zdobyły brązowy medal z 224.352, czyniąc to ich pierwszym podium dla drużyny paraolimpijskiej i po raz pierwszy na podium nie znalazły się wyłącznie europejskie zespoły!
Drużynowe medale w paraujeżdżeniu Tokio 2020
Jak to działa? W drużynie jest trzech zawodników. Każdy Poziom rywalizuje osobno we własnym teście zespołowym, w którym każdy koń i zawodnik wykonuje serię wcześniej określonych ruchów, które różnią się w zależności od poziomu. Łączne wyniki trzech zawodników każdej z drużyn określają ogólny wynik, a drużyna z największą liczbą punktów wygrywa złoto. Rywalizacja trwała dwa dni, zaczynając od zawodników z klas I, II i III w sobotę, pozostawiając klasy IV i V, które kończyły rywalizację kolejnego dnia.
Jak wyglądała rywalizacja drużynowa w paraujeżdżeniu Tokio 2020?
Na początku drugiego dnia rywalizacja zapowiadała się zacięta pomiędzy trzema zdobywcami podium, przy czym Wielka Brytania miała lekką przewagę nad USA, a oba kraje miały już ukończone dwa testy.
Test zespołu Grade V wygrała Belgijka Michele George na Best of 8 zdobyła 77,047%, aby umieścić swój kraj w rywalizacji o medale.
Kluczowy wynik 75,651% Sophie Wells (GBR) okazał się ogromnym wzrostem szans jej kraju na wygraną, podczas gdy Frank Hosmar (GBR) w Alphaville N.O.P. odnotowali 74,814%.
Na początku testu drużynowego Grade IV Brytyjczycy ukończyli wszystkie swoje przejazdy, opuszczając USA i Holandię ze świadomością, ile ich ostatnich dwóch zawodników jaki wynik będą musieli uzyskać, aby ich pokonać.
Na pierwszym miejscu znalazła się Kate Shoemaker (USA) na Solitaer 40 i zdobyła 71,825%, co dało USA srebrny medal.
Sanne Voets następnie wjechała na arenę na Demantur N.O.P. i wiedziała, że musi zdobyć 78,136%, aby pokonać Wielką Brytanię. Cztery minuty później odeszła, a jej wynik został ogłoszony, ogromny rekord życiowy wynoszący 78,200%. Jednak między obliczeniem tego, co było potrzebne do zwycięstwa, a testem Sanne, wynik Sophie Wells został potwierdzony nieco wyższy niż podana wcześniej ocena, co dało Wielkiej Brytanii zwycięstwo. Nie mogło być bliżej, nie mogło być bardziej historyczne.
Przemawiając po ceremonii wręczenia medali, Natasha Baker próbowała podsumować, jak czuł się zespół. „Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas spodziewał się tego za milion, bilion, gazylion lat, szczerze mówiąc. Wszyscy jesteśmy niezmiernie dumni ze wszystkiego, co nasze konie zrobiły w ciągu ostatnich kilku dni”.
„Nie spodziewaliśmy się, że uda nam się to osiągnąć” – dodała Sophie Wells. „Naprawdę myśleliśmy, że to niemożliwe w najbardziej realistyczny sposób. Wszyscy mieliśmy konie, które nigdy tego nie robiły, ani nie rywalizowały przeciwko komukolwiek innemu. Holendrzy są tak silni i bezpieczni na swoich koniach, a my nie”.
Lider zespołu Georgia Sharples złożyła hołd zespołowi, mówiąc: „Po prostu myślę, że ci goście są niepokonanymi mistrzami paraolimpijskimi, ale w zupełnie nowym kontekście. Słyszałeś o niedoświadczonych koniach, ale nigdy nie lekceważ tych zawodników i pracy jaką wykonali na tym polu.”
Holenderska drużyna była równie zachwycona swoim srebrem, jak i bliskością rywalizacji.
„Pracowaliśmy nad tym od pięciu lat” – powiedziała Sanne Voets -„i to jest miejsce, w którym chcesz grać najlepiej, a jeśli ci się to uda, nie możesz być rozczarowany. Było tak wiele presji. Kiedy zobaczyliśmy kolejność startów i zdałam sobie sprawę, że jestem ostatnim zawodnikiem z trzech krajów, od których oczekiwano zwycięstwa, wiedziałam, że poznam wynik potrzebny do zdobycia złota drużynowego.”
Źródło: Informacja prasowa FEI