Ujemne temperatury to wyzwanie dla każdego koniarza. Nie mniej problematyczne jest skompletowanie odpowiedniej garderoby, która pozwoli nam przetrwać ten trudny czas. Zobacz, w co ubrać się do stajni w zimie!
W co ubrać się do stajni w zimie
Grube rajstopy – to z pewnością najtańsza i najłatwiej dostępna część garderoby. Jeśli mróz zaskoczy was zupełnie nieprzygotowanych jest to jakieś rozwiązanie, jednak raczej tymczasowe. O ile grube rajstopy dadzą radę w czasie chłodnych dni, to przy mroźniejszej pogodzie mogą przestać spełniać swoją rolę. Nie mówiąc o tym, że utrudniają zakładanie bryczesów i krępują ruchy w czasie jazdy. Nie najlepiej radzą sobie także z odprowadzaniem wilgoci na zewnątrz. Niekomfortowe mogą być także grube szwy, które odznaczają się pod materiałem bryczesów.
Grube skarpety – tutaj podobnie jak w przypadku rajstop mają one zastosowanie tylko tymczasowe. Dodatkowo jeżeli mamy dopasowane buty, to założenie do nich grubych skarpet może powodować ucisk i problemy z krążeniem w stopach. Takie działanie przyniesienie efekt odwrotny do zamierzonego. Utrudniony przepływ krwi uniemożliwi ich prawidłowe ogrzanie. Jak widać więcej warstw w tym wypadku nie zawsze oznacza więcej ciepła. Dodatkowo grubo owinięte stopy szybko się pocą – chodzenie w mokrych skarpetach zimą nie należy do najprzyjemniejszych i najzdrowszych doznań.
Bielizna termoaktywna – cienka i lekka dobrze dopasowuje się do skóry oraz pozwala jej oddychać. Dobrze także odprowadza wilgoć na zewnątrz i skutecznie zatrzymuje ciepło. Niewątpliwą zaletą jest tutaj także szybkie schnięcie po wypraniu. To istotnie zwłaszcza w kontekście codziennych jazd. Ważne jest, by typ bielizny termicznej był dostosowany do warunków pogodowych. Najczęściej występuje on w trzech grubościach. Najcieńsza jest dobra na lato i wiosnę, średnia na jesień, zaś zimą sprawdzi się opcja najgrubsza. Należy przy tym wspomnieć, że nawet wersja ostatnia wciąż powinna dobrze przylegać do ciała i nie krępować zbytnio ruchów.
Termobryczesy – łączą w sobie zalety bielizny termoaktywnej i bryczesów a dodatkowo najczęściej są wodoodporne i wiatroodporne, dzięki zastosowaniu materiału typu softshell. Ten typ spodni zapewnia ciepło i ochronę przed wilgocią. Dzięki niemu unikniemy także zakładania na siebie kilku warstw ubrań. Termobryczesy występują zazwyczaj w dwóch wersjach. Pierwsza przypomina zwykłe bryczesy (tylko nieco grubsze), druga wygląda bardziej jak dość szerokie spodnie, które dodatkowo posiadają jeszcze szelki i zamki po bokach nogawek. Pozwalają one szybko założyć spodnie np. na normalne bryczesy. Termobryczesy to rozwiązanie dość kosztowne, jednak jeśli będą one sprawdzonej firmy, to istnieje duża szansa, że posłużą nam kilka sezonów.
Tekst: Judyta Ozimkowska