Koń amerykańskiego WKKWisty Boyda Martina Cracker Jack został uśpiony 28 października. Wałach doznał wielokrotnego złamania pęciny podczas próby krosowej na zawodach rangi czterech gwiazdek w Pau we Francji.
Cracker Jack został uśpiony
Po zawodach CCI4*, które w miniony weekend rozgrywane były w Pau (Francja), jeździecki świat obiegła przykra wiadomość. Koń, na którym startował Boyd Martin, musiał zostać uśpiony w wyniku poważnej kontuzji, której doznał podczas próby terenowej.
Amerykańska para Boyd Martin-Cracker Jack prezentowała na krosie czysty, imponujący przejazd. Jednak pomiędzy 30 a 31 przeszkodą Cracker „wykonał straszny krok, usłyszałem pęknięcie i od razu wiedziałem, że coś jest nie tak” – komentował jeździec po całym zdarzeniu – „Zjechałem z trasy i od razu zeskoczyłem z siodła. Widziałem, że jest z nim źle. To zdarzyło się bardzo blisko przy linii mety.”
Cracker Jack został zabrany do najbliższego szpitala przy torze wyścigowym, gdzie prześwietlenie wykazało liczne złamania w pęcinie. Właścicielka konia, Lucy Boynton, i zawodnik po konsultacji z kilkoma weterynarzami podjęli decyzję o uśpieniu konia. Cracker Jack miał 13 lat.
„To była wyjątkowa próba, czułem, że to jeden z naszych najlepszych krosów. Skoki były bezbłędne, najazdy takie, jakie powinny być, zbliżaliśmy się do ostatniej prostej. Uszy miał postawione do przodu, czułem, że ma jeszcze dużo mocy i był podekscytowany trasą” – tak Boyd Martin wspomina ich ostatni przejazd. Próba krosowa na zawodach w Pau nie była łatwa, ukończyło ją 39 zawodników z pośród 62 startujących.
Cracker Jack był koniem pełnej krwi angielskiej (Aberjack x Satan’s Slave, po Raise A Native) wyhodowanym w USA przez Lucy Boynton. Martin zaczął stary na Crackerze po tym, jak Colin Davidson, syn Lucy Boynton i jeździec, zmarł w 2010 roku w wypadku samochodowym.
Początkowo Boyd Martin miał zająć się sprzedażą wałacha, jednak narodziła się między nimi więź i jeździec postanowił, że sam będzie na nim startował. W swojej wspólnej karierze para wystartowała w 66 konkursach na całym świecie. W tym roku duet ten ukończył na siódmym miejscu Rolex Kentucky Three-Day Event, a w zeszłym roku na dziesiątym prestiżowe zawody w Luhmuhlen w Niemczech. Boyd Martin i Cracker Jack odnosili suckesy w zawodach o randze dwóch i trzech gwiazdek.
„Nie potrafię powiedzieć, jak bardzo mi przykro. To byłą wspaniała podróż… Jack zabrał mnie w wiele zakątków świata. Pozostawił mi i Lucy wyjątkowe wspomnienia” – mówił zawodnik.
Poniżej możecie obejrzeć przejazd pary z próby ujeżdzenia podczas CCI4* w Pau 2017:
Małgorzata Zbierska