Trzy cavaletti
Podobnie jak w powyższym ćwiczeniu, możecie użyć małych stacjonat. Ważna jest odległość między środkami przeszkód. Tym razem koń ma zrobić jedną foulée, więc dystans to 5,8-6,7 metra. Tu znowu zacznijcie od przeskoczenia pojedynczych przeszkód. Kiedy koń pokonuje je bez problemów, możecie zacząć skakać je w kombinacji.
Najważniejsze w tym ćwiczeniu jest utrzymanie linii prostej. Najeżdżając na przeszkodę, powinniście już ze ściany wyjechać na linię, której nie opuścicie przez całe ćwiczenie, aż do dojechania do następnej ściany. Skupcie się na prowadzeniu, traktując przeszkody jako coś, co samo „wydarza się” po drodze. Ćwiczenie to uczy konia skakać prosto, niezależnie od tego, że przeszkoda jest pod delikatnym ukosem. Pamiętajcie, że aby koń był prosty musi on najpierw poruszać się z wystarczającym impulsem. Nie znaczy to oczywiście, że ma pędzić. Przy mniej doświadczonych koniach możecie zamienić stacjonaty na krzyżaki.