Koń ma tendencję do rozpędzania się przed przeszkodą bądź uciekania po skoku? Rozwiąż z nami ten problem! Wypróbuj to proste ćwiczenie skokowe z drągami i stacjonatą i ciesz się większym komfortem w pracy z koniem!
Ćwiczenie skokowe z drągami i stacjonatą
Dziś chcielibyśmy zaprezentować Wam proste ćwiczenie, które zmusi konia do koncentracji na pomocach niezależnie od tego, czy problem krył się w zbyt energicznym najeździe, czy też w rozpędzaniu się konia po przeszkodzie. Zestawienie drągów pokonywanych w kłusie ze stacjonatą pokonywaną w równym, rytmicznym galopie pozwoli na wyczulenie konia na działanie pomocy i pomoże mu opanować związaną ze skokami ekscytację.
Na środkowej linii placu ułóż trzy drągi na kłus (dla przeciętnego konia odległość pomiędzy drągami powinna wynosić ok. 1,1 – 1,2 m). Następnie w odległości 24 m. ustaw stacjonatę. Przejdź kolejne 24 m i ułóż drugi zestaw trzech drągów na kłus. W razie potrzeby dostosuj odległości i wysokość stacjonaty do możliwości swojego konia.
Wykonanie ćwiczenia
Ćwiczenie zacznij od najazdu galopem na stacjonatę. Po skoku wróć w siodło i przejdź do kłusa. Pozwól jednak koniowi na swobodne lądowanie, pilnuj, aby przejście nie polegało na gwałtownym szarpnięciu konia zaraz po lądowaniu! Jeśli obawiasz się takiej sytuacji, pozwól koniowi na wykonanie kilku kroków galopu zanim przejdziesz do kłusa. Przejście powinno być możliwie płynne. Cały czas trzymając się prostej linii środkowej, przejedź przez drągi w kłusie. Zmień kierunek i powtórz całe ćwiczenie w drugą stronę. Po kilku powtórzeniach będziesz dokładnie wiedział, w którym miejscu należy zadziałać pomocami, aby uzyskać płynne przejście. Pracuj nad płynnością wykonania i wrażliwością konia na pomoce. Skok nie powinien wytrącać ciebie ani twojego wierzchowca z rytmu i równowagi – jest po prostu zadaniem, które trzeba wykonać, a potem przejść dalej!
Ważny kontakt
Trudnością tego ćwiczenia jest konieczność zadziałania stabilnymi pomocami zaraz po skoku. A to wymaga stabilnego dosiadu i dobrej pracy ręki. Dlatego za to ćwiczenie zabierz się dopiero kiedy jesteś pewien, że w czasie skoku nie tracisz równowagi, a łydka nie ucieka do przodu bądź do tyłu. Przy stabilnym dosiadzie będzie wystarczyło, abyś rozluźnił ramiona i pozwolił ręce podążyć za ruchem głowy i szyi konia.
Tekst: Łukasz Sikorski