No tak, jeździsz konno, może nawet masz swojego konia. Ale czy jesteś uzależniony od koni? Żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie, sprawdź, czy obserwujesz u siebie te objawy!
Czy jesteś uzależniony od koni?
- “Oszczędności”? Co to takiego? Masz na myśli to konto, na które odkładam pieniądze na wizyty weterynarza?
- Maść rozgrzewająca? Chyba żartujesz. Mam pół szafki wcierek, koń na pewno się ze mną podzieli.
- Polarowy koc to pewnie inne określenie na derkę. Wprawdzie ma trochę dziwny kształt, ale jakby się postarać, to udałoby się jakoś nad tym zapanować. No i jeszcze zostałoby trochę materiału na owijki…
- Siniaki i zadrapania masz zawsze. Nie do końca wiesz skąd, ale pewnie otarłeś się o drzwi boksu, koń napraszał się o cukierki, a ten paznokieć schodzi, bo kucyk koleżanki na niego nadepnął. I stał tak długo, aż nie dostał marchewki.
- Pójdziesz do lekarza, kiedyś, na pewno. Przecież nic ci nie jest, to tylko kontrola! Poza tym nie masz czasu, pędzisz do stajni, bo twój koń ma dziś w planach masaż, akupunkturę i kowala. Przy okazji skorzystasz i przerwiesz grzywę, bo zaczęła odrastać.
- W łazience masz zgrzebło. No co, przecież czymś trzeba się uczesać, prawda?
- Słoma wyłazi ci z butów. Nie, serio. Chyba musisz iść do łazienki, bo przecież nie zdejmiesz butów przy ludziach, ale z całą pewnością coś cię kłuje w skarpetce, a gdyby było to siano, już miałbyś wysypkę.
- Kiedy zanosi się na deszcz, pędzisz do stajni, żeby zdążyć założyć koniowi nieprzemakalną derkę zanim spadną pierwsze krople. Wtedy dopiero zastanowisz się, gdzie właściwie jest twoja kurtka przeciwdeszczowa. A zanim zgadniesz, właściwie będzie ci już wszystko jedno.
- Czasami w autobusie ludzie się od ciebie odsuwają. Nie wiesz dlaczego, naprawdę. Przecież zmieniłeś kurtkę przed wyjściem ze stajni, prawda…? PRAWDA?!
- Nikt nie chce z tobą oglądać flimów, zwłaszcza takich, w których występują konie. Nie wiesz dlaczego, bo to nie może mieć związku z tamtym seansem, kiedy zatrzymałeś film na godzinę i tłumaczyłeś wszystkie nieprawidłowości dosiadu głównego bohatera… Co to był za film? A co to za różnica?! Siodło było w złym miejscu!!!
Tekst: Anna Mędrzecka