Pytanie “Czy mój koń potrzebuje witamin?” niejednokrotnie pada w środowisku właścicieli koni. Zanim jednak sięgniesz w sklepie po opakowanie suplementu sprawdź czym kierować się dobierając preparat witaminowo-mineralny.
Czy mój koń potrzebuje witamin?
- Dieta ma znaczenie – Większość witamin oraz mikroelementów potrzebnych koniom do prawidłowego, fizjologicznego funkcjonowania jest dostępna w prawidłowo zbilansowanym pokarmie. Zazwyczaj suplementacja witaminami okazuje się konieczna w przypadkach, gdy stajnia dysponuje paszą słabej jakości, koń jest w trakcie leczenia lub tuż po przebytej chorobie/kontuzji w trakcie rehabilitacji, a także w sytuacji gdy jego dieta jest niezbilansowana i następuje w niej zachwianie proporcji pomiędzy paszą treściwą i objętościową.
- Sprawdź w kalendarzu! – Pamiętaj, że zapotrzebowanie na aktywne związki zależne jest nie tylko od obszaru, na jakim koń mieszka, ale również od poziomu jego aktywności, rodzaju diety i pory roku. Szczególnym przypadkiem jest witamina D, której poziom jest ściśle skorelowany z porą roku. Bogatym źródłem witamin E oraz C jest natomiast zielonka, świeże owoce, warzywa, podczas gdy witaminy z grupy B oraz K syntetyzowane są przez mikroorganizmy zamieszkujące koński przewód pokarmowy.
- Poznaj skład paszy – Zawsze sprawdzaj etykiety gotowych pasz, z których korzysta Twój koń. Obecnie większość preparatów jest wzbocana składnikami mineralno-witaminowymi – dlatego też ich udział powinien być uwzględniany w trakcie bilansowania codziennej dawki preparatu. Wiele gotowych produktów jest przygotowywanych tak, by zapewniał pełne pokrycie dziennego zapotrzebowania naszego wierzchowca.
- Pytaj specjalistów – Lekarze weterynarii zwracają uwagę, że każdorazowe podanie preparatu witaminowego należy skonsultować ze specjalistą dietetykiem oraz lekarzem prowadzącym. Zazwyczaj decyzja o suplementacji powinna zapaść po przeprowadzeniu badania morfologicznego krwi i ocenie kondycji konia.
- Obserwuj objawy – Objawy niedoborów lub zaburzonej gospodarki mineralno-witaminowej bywa często niespecyficzne. Zdarza się, że mogą one dotyczyć kilku skorelowanych ze sobą składników. Musisz pamiętać, że na obserwowane niekorzystne zjawiska w końskim ciele nakładać się mogą inne objawy kliniczne wtórnie związane z awitaminozą.
- Uwaga na witaminy rozpuszczane w tłuszczach! – Z ostrożnością powinno się podchodzić do suplementacji witaminami rozpuszczalnymi w tłuszczach – chodzi o witaminy A, D, E oraz K, które są kumulowane w tkance tłuszczowej organizmów i mogą osiągać poziomy toksyczne. Nadwyżki pozostałych witamin są zazwyczaj wydalane wraz z końskim moczem.
Tekst: Marta Markiewicz