Sława, splendor i największe areny świata – kto z nas nie marzył o tym, by wystartować w prestiżowych zawodach. Zobacz, czy Twój koń ma duszę sportowca! Może już czas konkurować z najlepszymi?
Czy Twój koń ma duszę sportowca?
- Stale konkuruje – nieważne, czy chodzi o dostęp do jedzenia, czy o to, kto pierwszy dobiegnie do boksu – twój koń w mierzeniu się z innymi nie ma sobie równych. Dotyczy to także końskich dyscyplin sportowych, takich jak skok przez ogrodzenie, pchnięcie żłobem czy rzut derką. Czego by się nie dotknął zawsze zdobywa w tym maksimum punktów, deklasując rywali w przedbiegach.
- Uwielbia treningi – każdy wie, jak ważnym elementem konkurowania jest odpowiednia muskulatura. Twój koń jak nikt inny zna wagę hasła „najpierw masa – potem rzeźba”. Wprawdzie od kilku lat realizuje jedynie pierwszą jego część, jednak nikt nie mówił, że droga do sukcesu jest szybka i łatwa. Poza tym po ciężkim treningu każdemu należy się pół tony jabłek, prawda?
- Nie boi się porażek – rozmontowane przeszkody i zrzuceni jeźdźcy nie robią na nim wrażenia. Prawdziwy sportowy koń nie boi się porażek – zwłaszcza cudzych. Grunt to wytłumaczyć mu dokładnie zasady gry, w której ma konkurować i pilnować, by nie popadł w przesadę. W innym wypadku ryzykujemy na przykład tym, że zamiast unikać zbierania punktów w skokach przez przeszkody zacznie je kolekcjonować.
- Jest wytrwały – po każdej poniesionej porażce podnosi się i ponawia próbę. Dotyczy to zarówno uwalniania się z kantara, jak i otwierania bramki na padok. Wprawdzie nie wykazuje podobnej determinacji, gdy chodzi o powtórzenie trudnego elementu, ale można to zrzucić na karb represyjnego systemu szkoleniowego, który nie pozwala mu w pełni rozwinąć swojej indywidualności.
- Ma prawidłowe priorytety – doskonale wie, co naprawdę liczy się w życiu – tym czymś jest sukces sportowy. A każdy źrebak wie, że nie można go osiągnąć bez odpowiedniej diety i to ona jest dla niego priorytetem. Lepiej, żebyś o tym pamiętał, zanim znowu wygłosisz kolejną krzywdzącą opinię o tym, że twój koń jest żarłokiem. On się nie objada, on jedynie realizuje profesjonalny plan dietetyczny, który jest podstawą udanego treningu. A że po obiedzie nie ma ochoty na aktywność fizyczną? Cóż, w tym co robi daje z siebie 100%, więc na na inne aktywności poza jedzeniem zwyczajnie brakuje mu czasu i energii.
- Jest fanem sportu – poza uprawianiem danej dyscypliny dobrze jest, by się interesował także w czasie wolnym. Jeżeli podczas cudzych treningów Twój koń podchodzi do ogrodzenia i z uwagą śledzi kolejne figury i zadania to dobry znak. Wbrew powszechnej opinii absolutnie nie ma to nic wspólnego z wyśmiewaniem pracujących koni i naigrywaniem się z ich. Donośne rżenie i potrząsanie głową są oznakami głębokiego szacunku.
To jak? Czy Twój koń ma duszę sportowca?
Tekst: Judyta Ozimkowska