Przypadki chodzą po koniach, a co za tym idzie – różnego rodzaju skaleczenia. Kiedy tylko je zauważymy odruchowo szukamy czegoś, czym moglibyśmy przemyć uszkodzone miejsce, by zapobiec ewentualnemu zakażeniu. Czym odkażać skaleczenia u koni? Poniżej krótka instrukcja, o której warto pamiętać.
Dezynfekcja – ważna sprawa
Na początku przypominamy, że zdezynfekowanie rany jest równie ważne nawet przy zwykłych otarciach. Nawet drobna ranka może być przyczyną poważniejszych przypadłości, dlatego każdej warto poświęcić swoją uwagę i czas na ich prawidłowe oczyszczenie. Oczywiście, za każdym razem w przypadku jakichkolwiek wątpliwości warto poradzić się weterynarza.
Podstawowym celem środków antyseptycznych jest zdezynfekowanie skóry i miejsca wokół skaleczenia. Dzięki swoim właściwościom uniemożliwiają one rozwinięcie się na uszkodzonych tkankach groźnych grzybów i bakterii, które mogłyby utrudnić gojenie się ran i doprowadzić do zakażenia.
Jednak warto też wiedzieć, że przy głębokich, rozległych i poważnych urazach nie powinno się działać na własną rękę i należy jak najszybciej wezwać lekarza weterynarii, który podejmie decyzję co do dalszego postępowania. Nie powinno się także bez konsultacji aplikować środków dezynfekujących na rany szarpane i takie, które nie przestają krwawić.