Jedni piłkarze kupują konie, inni rezygnują z bycia ich właścicielami… Dawny koń Wayne’a Rooneya, angielskiej gwiazdy piłki nożnej, przeszedł ostatnio poważną operację ufundowaną przez ośrodek zajmujący się końmi po wyścigach.
Dawny koń Wayne’a Rooneya
Koń wyścigowy, wcześniej należący do Wayne’a Rooneya, czyli jednej z największych gwiazd piłki nożnej ostatnich lat, przeszedł niedawno operację kopyta dzięki fundacji zajmującej się pomocą byłym koniom wyścigowym, a zlokalizowanej w hrabstwie Kumbria.
Switcharooney, bo tak nazywa się wierzchowiec, o którym mowa, niestety nie ma za sobą udanej kariery na wyścigach. Po tym, jak kupił go znany angielski napastnik, koń pobiegł w 6 gonitwach, ale bez zadowalających wyników. Po krótkim etapie startów, który trwał od października 2012 roku do sierpnia 2013 roku, zapadła decyzja o całkowitym wycofaniu Switcharooney z wyścigów.
Od tamtej pory koń przebywał w stajniach należących do menedżera Wayne’a Rooneya, Paula Stretforda. W sierpniu 2017 roku ośrodek ten zakończył swoją działalność, a koń należący do piłkarza został przekazany na własność jednemu ze swoich stałych opiekunów (za jego własną prośbą), który zapewnił, że będzie dbał o konia.
Niestety, wkrótce potem okazało się, że konia czeka poważna operacja z powodu rozwijającej się u niego keratomy, czyli guza w kopycie. Nowego właściciela, który dopiero co stracił pracę w zamkniętej stajni, nie było stać na sfinansowanie operacji (jej koszt to około 2 500 funtów), dlatego z prośbą o pomoc zwrócił się do fundacji Racehorse Rescue Centre.
W środę, 4 października, Racehorse Rescue Centre poinformowało o powrocie Switcharooney z operacji. Teraz konia czekają częste zmiany opatrunków na zoperowanym kopycie i rekonwalescencja. “To będzie powolny proces, ale Switcharooney jest jeszcze młodym koniem, a prognozy dla niego są bardzo dobre” – powiedział portalowi MailOnline Nigel Wood z fundacji RRC. Dodał także, że Switcharooney ma bardzo spokojną naturę, więc być może będzie wykorzystywany do prowadzonych w ośrodku zajęć terapeutycznych dla weteranów oraz dzieci.
Rzecznik Wayne’a Rooneya powiedział w tej sprawie, że koń nie należy już do piłkarza, został przekazany nowemu opiekunowi w dobrej wierze i ani Rooney, ani jego menedżer Stretford nie wiedzieli, że po kilku tygodniach wierzchowiec trafi do fundacji.
Tekst: Magdalena Pertkiewicz