
fot. Sylvia en Donatella, flickr.com
4. Dobry jeździec – nic tak nie potrafi zepsuć dnia, jak kilogram kartofli tłukący się po plecach. Dlatego też koń jest w stanie wiele znieść, by tylko takiego partnera znaleźć. Bywa jednak, że wybiera do tego dość nietypowe metody. Jedną z nich jest stałe wierzganie i gryzienie wszystkich dookoła. To taki koński sposób na odsianie wszystkich wrażliwszych i mniej umiejących jeźdźców. Po pokazie swoich umiejętności w tym zakresie mają jak w banku, że wsiądzie na nich tylko ten, kto chociaż umie w miarę poprawnie siedzieć na koniu.

Fot. Max Pixel
5. Jeszcze więcej jedzenia – ten podpunkt jest tak ważny, że powinien pojawić się dwukrotnie. Nie bez powodu. O ile zwykłe przysmaki są w stanie zmotywować konia, o tyle wiadro z owsem sprawia, że wspina się on na wyżyny swoich umiejętności. Nie mówiąc o soczystej trawie. Kto musiał prosić inne osoby, by pomogły mu odciągać zwierzę od zieleniny, ten wie o czym mowa.
Tekst: Judyta Ozimkowska