Naszym podopiecznym nieszczególnie on zazwyczaj przeszkadza, ale z punktu widzenia jeźdźca, właściciela wietrzne dni potrafią być naprawdę męczące. Oto dlaczego jeźdźcy nie lubią wietrznych dni, oczywiście z przymrużeniem oka 😉
Dlaczego jeźdźcy nie lubią wietrznych dni?
1. Dotarcie do stajni staje się niezłym wyzwaniem! Auto wcale nie wydaje się już tak wygodną opcją, kiedy próbuje samo skręcać, czy ono też widzi te spadające gałęzie? Kiedy dojeżdżasz autobusem będzie jeszcze ciekawiej, obserwuj bacznie co dzieje się dookoła, aby uniknąć zderzenia z niezidentyfikowanym obiektem. Przede wszystkim to walka z podmuchami, które rozpędziły się na okolicznych pastwiskach i nie chcą ci teraz pozwolić dojść do stajni. To pewnie jakaś zmowa z twoim leniwym koniem!
2. Wyjazd w teren. Poza tym, że przy naprawdę silnym wietrze wyjazd poza stajnię nie jest najbezpieczniejszym pomysłem, ale podmuchy wiatru mogą zaskoczyć cię już po wjechaniu do lasu. Teraz wszystko to co było straszne po prostu leżąc staje się próbującym was dopaść potworem. Z każdej strony latające chmary krwiożerczych liści, połykających konie w całości foliówek, fale w kałużach osiągają wysokość 10 metrów. Tylko wystawcie żagiel i uciekajcie z wiatrem będzie szybciej.
3. Trening skokowy. Nie masz hali i cieszysz się treningiem na zewnątrz? Tym razem przeszkoda jest ruchoma, twój koń może i jest odważny, ale czy ty będziesz, kiedy widzisz jak słupki i drążki tańczą na wietrze nie mogąc się zdecydować, w którą stronę polecieć?