4. Bałagan robi się sam. Pozamiatałeś już stajnię i plac przed ze 20 razy? To nic! Okazja, żeby pozamiatać tonę słomy i siana sprzed stajni pojawi się za najbliższą minutę, jeszcze zdążysz zanim przyjadą kolejni jeźdźcy na jazdę. Tak właśnie dziś połowa stajni umówiła się na golenie i od dziś stajnia jest po prostu puchata.
5. Ten wiatr musi oznaczać coś strasznego twój koń czuje to głęboko w kościach! Najchętniej to…właściwie uciekałby od wszystkiego nawet tego czego nie widać. Sprowadzasz go z padoku on idzie zdenerwowany rozglądając się nerwowo wokoło, a ty zastanawiasz się czy wsiadanie to dobry pomysł, bo być może zwieje cię szybciej niż wsiadłeś. Twój koń za to dziś radzi sobie świetnie z chodami bocznymi, zad zawsze w stronę wiatru i do przodu …albo wcale, w końcu po co go męczysz przy tej pogodzie?
6. Nagle wiesz o czym mówią ci, którzy narzekają na wiosenne pyłki i uczulenia. Załzawione oczy i nic nie widzisz, masz małą nadzieję, że może na konia to działa w ten sam sposób i nie widzi straszaków dookoła. 😉
7. Zmęczenie. Chciałeś jeszcze coś zrobić po powrocie ze stajni? Zapomnij o tym. Wiatr zabrał resztki twoich sił i wywiał połowę włosów z głowy, które teraz naprawdę nie prezentują się najlepiej. Nic tylko prysznic i spać.