Debbie Collins z programu rządowego mówi, że do tej pory trzy eko-sanktuaria dla mustangów zostało objętych programem. Łącznie konie mają ok. 518 hektarów porośniętych trawami, a zimą program zapewnia im dodatkowe siano oraz w razie potrzeby suplementy żywieniowe.
Bureau of Land Management szacuje, że dzikich koni i osłów objętych programem jest ok. 73 000. Program ma na celu nie tylko ochronę, ale również edukację dotyczącą dzikich koni i opieki nad nimi. Rząd chciałby w ten sposób rozwijać także program adopcyjny dzikich zwierząt, który do tej pory był jednym ze sposobów na radzenie sobie z problemem. Trzeba przyznać, ze dla fanów jazdy konnej to wyjątkowa gratka, a dla wielu spełnienie marzeń.
Opublikowany przez Mowdy Ranch Mustangs na 13 czerwca 2017
Małgorzata Zbierska