Finał LGCT 2017 zbliża się wielkimi krokami! Kto na katarskim parkurze okaże się najlepszy, a kto zwycięży w rankingu serii? Póki co wiemy już, którzy zawodnicy zaprezentują się podczas ostatnich zawodów.
Finał LGCT 2017
Za nimi czternaście spotkań eliminacyjnych, 7 miesięcy rywalizacji oraz tysiące kilometrów przebytych pomiędzy najbardziej znanymi arenami jeździeckimi na całym świecie. Tak w skrócie można podsumować tegoroczną odsłonę prestiżowego skokowego cyklu Longines Global Champions Tour. Ta edycja zbliża się jednak ku końcowi, bo już w najbliższy weekend, a dokładnie w dniach 9-11 listopada, najlepsi skoczkowie i ich topowe konie staną do ostatecznej rywalizacji podczas finału w Dosze.
Po dotychczasowych rozgrywkach w rankingu serii na pozycji lidera znajduje się Holender, Harrie Smolders. Tego znanego zawodnika nie zabraknie także na katarskim parkurze. “W Global Champions Tour poziom jest bardzo, bardzo wysoki, ponieważ startujący w nim zawodnicy mają do dyspozycji najlepsze konie. Wyższy poziom nie jest już możliwy” – komentuje aktualny nr 1 rankingu cyklu LGCT i zapowiada walkę o cenne punkty aż do końca.
Poza nim na parkurze w Al Shaqab, jednym z najnowocześniejszych i największych ośrodków jeździeckich, zaprezentuje się jeszcze 7 innych jeźdźców z TOP 10 światowego rankingu dla dyscypliny skoków przez przeszkody. Będą to: Brytyjczyk Scott Brash, Kanadyjczyk Eric Lamaze, Włoch Lorenzo de Luca (aktualnie drugi w rankingu serii), Belg Gregory Wathelet, Francuz Kevin Staut, Szwed Peder Fredricson oraz Holender Maikel van der Vleuten.
Nie zabraknie także innych gwiazd skoków przez przeszkody. Do startów w Dosze szykują się m.in.: Simon Delestre, Edwina Tops-Alexander, Daniel Deusser, Marco Kutscher, Pieter Devos, Ben Maher, Bertram Allen, Laura Kraut, Marlon Zanotelli czy też Lauren Hough.
Podczas zawodów w Al Shaqab o ostatnie punkty walczyć będą również drużyny Global Champions League. Czy aktualnym liderom uda się utrzymać prowadzenie? A może po trofea serii ostatecznie sięgnie kto inny? O tym przekonamy się już niebawem!
Magdalena Pertkiewicz