Koń, którego wcześniej dosiadał utytułowany Peder Fredricson, kończy z najwyższym poziomem rywalizacji. H&M Sibon znika z topowego sportu po kontuzji. Będzie jednak nadal startował na niższym szczeblu.
H&M Sibon znika z topowego sportu
Jak podaje portal Equnews, topowy koń, na którym startował Peder Fredricson, kończy karierę na najwyższym poziomie rywalizacji. Chodzi o siwego H&M Sibon. Aktualnie 13-letniego wałacha tegoroczny Mistrz Europy i srebrny medalista z Rio de Janeiro dosiadał m.in. na Mistrzostwach Europy w Caen i podczas wielu 5-gwiazdkowych zawodów.
Duet ten prezentował się na parkurach razem od 2011 roku, a najwięcej sukcesów odnosił w 2014. Niestety, w zeszłym roku H&M Sibon doznał kontuzji, która wykluczyła go ze startów na około półtora roku. Po przerwie wrócił do zawodów dosiadany przez amazonkę Stephanie Holmen.
Pod swoim głównym jeźdźcem koń ponownie zaprezentował się na arenie podczas tegorocznych zawodów w Helsinkach. Fredricson przyznał jednak, że to już nie to samo, co kiedyś i że Sibon nie jest już takiej formie, jaką prezentował dawniej. To wpłynęło na podjęcie decyzji o wycofaniu siwka z topowego sportu. Będzie on jednak startował na niższym poziomie. Dosiadać go będzie Isa Gardlund.
Tekst: Magdalena Pertkiewicz