Prima Aprillis było całkiem niedawno i może się to dla wielu wydać niezłym żartem. A jednak dla skandynawskich nastolatek to całkiem poważna sprawa! Nowa dyscyplina sportowa to hobbyhorses-jazda na kukiełkach.
Hobbyhorses-jazda na kukiełkach:
W przyszłym miesiącu odbędą się Mistrzostwa Hobbyhorse niedaleko Helsinek. Oczywiście w ciągu roku mają miejsce zawody regionalne i eliminacje do mistrzostw! Hobbyhorses to odzwierciedlenie jazdy konnej w przełożeniu na specjalne kukiełki, których dosiadają jeźdźcy. Jest to dla nich świetna zabawa i możliwość poruszania się, dodatkowo stworzenia więzi z innymi sportowcami tej dziedziny.
Oglądając film dokumentalny Hobbyhorse Revolution można przecierać oczy ze zdumienia. Jednak, jakby nie patrzeć, ten sport ma wiele zalet! Przede wszystkim posiadając kukiełkowego konia, nie musimy się martwić o jego utrzymanie 🙂 Możemy wybrać, jak będzie wyglądał, samemu go tworząc! Kto by nie chciał dosiadać różowego jednorożca? Poza tym raczej nie je, mieści się w koszu w pokoju (czyli możemy posiadać konie w ilości mnogiej, dlaczego mielibyśmy się ograniczać?), nie wymaga podkuwania, ani drogich wizyt weterynarza. Nawet jeśli zainwestujemy w ogłowie czy kantar, nie musimy się martwić dużym wydatkiem na siodło. Transport też mamy z głowy! Konia można wziąć pod pachę i wsiąść do autobusu. Nie wspominając o samej jeździe! Nie dość, że może odbyć się wszędzie to masz pełną kontrolę! Jak coś nie wychodzi to wiesz, że to tylko i wyłącznie Twoja wina. Taki koń na pewno się nie spłoszy, nie zacznie z radości na widok łąki urządzać nam rodeo 🙂
A tak całkiem serio, może to być niezła metoda na zapamiętywanie przejazdów czy układów ujeżdżeniowych. Poza tym to dodatkowa możliwość poruszania się, na pewno nie jest nudna. (tym bardziej dla oglądających :)). I kto się nie przyzna, że sam nie raz tak robił? Jakby nie patrzeć, może to i niezła zabawa, ale nie można porównywać jej z tą prawdziwą jazdą konną, jej nic nie zastąpi.
MZ