Jesień nie ma niestety litości dla skórzanego sprzętu. Woda, błoto i tym podobne rzeczy mają katastrofalny wpływ na ten rodzaj materiału i często są powodem jego całkowitego zniszczenia. Na szczęście w walce o dobry stan skóry na siodłach i innych częściach końskiego rzędu nie jesteśmy osamotnieni. Podpowiadamy, jak dbać o skórzany sprzęt, gdy zamoknie
Jak wysuszyć skórzany sprzęt?
Najczęstszym problemem, z którym muszą zmierzyć się jeźdźcy są mokre i zalane przez błoto buty. Zanim zabierzemy się do suszenia w pierwszej kolejności należy otrzepać je z nadmiaru wody i piasku. Kiedy już dotrzemy do jakiegoś ciepłego i w miarę suchego kącika pierwszym odruchem jest włożenie ich pod kaloryfer. Błąd. Takim działaniem może i szybciej wysuszymy skórę sztybletów, jednak jednocześnie zafundujemy sobie na niej pęknięcia i łuszczenie. Z tego powodu lepiej nie stawiać ich w bezpośredniej bliskości grzejników, pieców i tym podobnych. Co nie zmienia faktu, że samo pomieszczenie powinno być ciepłe i bez wilgoci. Nie należy także zbytnio rozpychać wnętrza butów papierem. Owszem, pomagają one odprowadzić wilgoć, jednak jeżeli damy ich zbyt dużo, to but niepotrzebnie się rozciągnie i zniekształci. Lepiej także unikać gazet – zdarza się, że użyta w nich farba drukarska farbuje od wewnątrz mokrą skórę wyściółki. Nie mówiąc o wpływie stosowanych w niej chemikaliów. Papierowe wypełnienie należy zmieniać do kilka godzin. Kiedy but wyschnie, warto natłuścić go odpowiednimi preparatami do pielęgnacji.
Jak dbać o skórzany sprzęt, gdy zamoknie?
Sprzętem, który często moknie, jest także siodło. W tym wypadku pierwsze etapy suszenia wglądają podobnie jak w przypadku obuwia. Najpierw należy zebrać z niego nadmiar wody a następnie umieścić w ciepłym, suchym i bezpiecznym pomieszczeniu z dala od grzejnika. Najlepiej umieścić je na plastikowym lub drewnianym stojaku, dzięki czemu powietrze będzie mieć dostęp do wszystkich jego elementów. Dzięki temu unikniemy także sytuacji, w której nasze siodło odkształci się od leżenia na podłodze lub pace. Wodę, która wsiąknęła w skórę najlepiej zebrać czystymi bawełnianymi ręcznikami. Rób to tak długo jak będzie to konieczne i uznasz za stosowne. Kiedy sprzęt już przeschnie, ale będzie jeszcze lekko wilgotny warto wetrzeć w niego dobrej jakości balsam do skór.
Podobny schemat suszenia można zastosować do ochraniaczy, ogłowi i innych mniejszych elementów skórzanego sprzętu. Zawsze istotne jest umieszczenie ich w suchym, ciepłym i przewiewnym miejscu, trzymanie ich z dala od grzejników i suszarek, zebranie nadmiaru wody ręcznikami i wtarcie produktów do pielęgnacji w momencie, kiedy przeschną.
Tekst: Judyta Ozimkowska