Ludzkie dzieci spędzają w szkołach dużą część czasu. Nauczyciele przekazują im wiedzę, którą uczniowie przyswajają. Także rodzice w domu uczą nas różnych codziennych czynności. Podczas treningu staramy się nauczyć konia nowych ruchów czy reakcji na pomoce. A jak uczą się konie… tego, jak być końmi?
Jak uczą się konie
Jeśli zdarzy się Wam okazja obserwacji większej końskiej grupy, na pewno zwrócicie uwagę, że konie chętnie spędzają czas w swojej grupie wiekowej. Źrebięta bawią się ze sobą, końska “młodzież” także raczej trzyma się w swoim gronie. Młode zwierzęta zdecydowanie wolą się bawić, niż spędzać czas na śledzeniu dorosłych. Konie nie przekazują sobie wiedzy w sposób, jaki znamy z naszej codzienności. Są aktywnymi uczniami – każdy z nich sam jest zainteresowany zdobywaniem wiedzy i doświadczenia. Od tego, jak szybko i dużo wiedzy będą w stanie przyswoić, zależało w naturze ich przetrwanie!
Klucz samodzielności
Czy zatem źrebięta i młode konie są zdane same na siebie w zdobywaniu wiedzy o świecie? Nie. Nawet jeśli przede wszystkim spędzają czas w swoim gronie, to wciąż są w otoczeniu doświadczonych koni i nieustannie nastawione są na przyswajanie umiejętności potrzebnych w życiu. Przede wszystkim wykorzystują naśladowanie.
Źrebię pierwsze swoje zachowania wzoruje na matce. Ponieważ ufa jej bezgranicznie i podąża za nią, w początkowym okresie życia to wiedza i doświadczenie matki pozwalają jej dbać o jego zdrowie i życie. Zakodowany u klaczy własny „program przetrwania” niejako zastępuje jeszcze nieistniejący program źrebięcia. Źrebię, bazując na istniejącym już, sprawdzonym i działającym wzorcu zachowań, które zapewnia klaczy przetrwanie, zaczyna gromadzić swoją wiedzę i budować doświadczenie. W miarę upływu czasu, mając coraz więcej kontaktu z innymi członkami stada, źrebię zaczyna również od nich przejmować doświadczenia. Uzupełnia je, wzbogacając tym samym zasób swojej wiedzy. Im koń starszy i z im większą liczbą koni w stadzie miał styczność, tym więcej było okazji do przyswojenia sobie nowych rzeczy. Od jego osobistych uwarunkowań umysłowych zależy to, jak szybko i jak dużo tych okazji skutecznie wykorzystał i jak wiele przyswoił.
Jak z tego wniosek? To, czy ktoś będzie się w stanie czegokolwiek nauczyć, zależy nie od zaangażowania i umiejętności nauczyciela, ale tylko i wyłącznie od zaangażowania, umiejętności obserwacji, wyciągania wniosków oraz od chłonności umysłu osoby uczącej się. Nawet, jeśli jest koniem.
A co z wiedzy o tym, jak uczą się konie, wynika dla naszej pracy z nimi i jak wykorzystać tę wiedzę w treningu? O tym już niedługo!
Tekst: Piotr Krawczyk, Maciej Łuczyński, red. ADM