Węch w treningu koni
Co ciekawe, konie posiadają doskonałą pamięć, dlatego w naturalnym stadzie przewodzi jedna z najstarszych klaczy, której doświadczenie wykorzystuje całe stado do przetrwania. Całe życie zbierania obrazów, dźwięków i zapachów pozwalają starszemu osobnikowi prowadzić bezpiecznie pozostałe konie lub, w razie konieczności, wywołać ucieczkę.
Oczywistym jest także, że konie rozpoznają się nawzajem po zapachu. Można to zaobserwować z łatwością podczas wpuszczania nowego osobnika do stada. Jego członkowie (zanim zdecydują o dominacji), podbiegną, aby poznać zapach nowego konia i nauczyć się go, ponieważ ułatwi im to później ustawienie danego osobnika w konkretnym miejscu w hierarchii.
Podobne zachowanie możemy zaobserwować także w sytuacji, gdy konie zobaczą nową rzecz w terenie lub na padoku. Jeżeli nie przestraszą się jej, to obudzi ona w nich ciekawość. Wtedy koń zbliży się powoli i delikatnie, obniżając głowę, aby lepiej się przyjrzeć i obwąchać daną rzecz i w ten sposób ją rozpoznać oraz zapamiętać jej zapach. Jak najbardziej trzeba mu pozwalać na takie zachowania, a jeżeli pracujemy z koniem z ziemi – nawet go do tego zachęcać. Na pewno wielu jeźdźców korzysta z tej metody mniej lub bardziej świadomie, prawda? Najlepiej, aby w momencie kiedy koń uczy się nowego zapachu, badana rzecz nie przestraszyła go, ponieważ wtedy może zapamiętać jej zapach jako przedmiotu, którego należy się bać i ciężko będzie później zmienić to wrażenie.
Ponadto za pomocą węchu konie rozpoznają również, czy osoba, z którą mają pracować, jest pewna siebie, zdecydowana i spokojna, czy zdenerwowana. W zależności od naszego poziomu stresu nasze ciało pachnie inaczej – my możemy nawet tego nie wyczuć, natomiast koń – a i owszem!
Tekst: Maciej Łuczyński, lek. wet. Blanka Wysocka