Wiele koni niewinnie pokasłuje i jest to niewidoczna oznaka rozwijającego się schorzenia. Czy warto się bać kaszlu i na ile sytuacja jest poważna? Dowiedz się, kiedy kaszel u konia może stać się poważnym problemem, wymagającym interwencji lekarza weterynarii.
Miej oko na konia
Każdy z nas, spędzając czas w stajni niejednokrotnie słyszał pokasłującego swojego pupila bądź innego konia w jego otoczeniu. Czasem jest to krótkie odkaszlnięcie, a czasami cała seria kaszlnięć. Czy jest się czym przejmować?
Nie ma powodu do paniki, ale zdecydowanie trzeba zacząć obserwować swojego konia. Należy zwrócić uwagę, jak często oraz jak intensywnie dany koń kaszle. Jeśli spędzamy z koniem tylko chwilę, warto podpytać obsługę stajni oraz właścicieli koni stojących obok, czy nic nie zaobserwowali oraz wyczulić ich uwagę.
Kaszel u konia
Pamiętaj, że kaszel nie jest chorobą a jedynie objawem schorzenia. Jest to bardzo ważny, naturalny mechanizm chroniący drogi oddechowe. Pojawia się w przebiegu infekcyjnych i nieinfekcyjnych chorób układu oddechowego. Krótkotrwałe pokasływania mogą być spowodowane dużym stężeniem kurzu zarówno w otoczeniu zewnętrznym, jak i stajennym. Czynnikiem podrażniającym tchawicę, a nawet oskrzela konia poza stajnią jest najczęściej zbyt suche i pylące się podłoże na ujeżdzalni bądź w hali.
Również nieodpowiednie środowisko wewnątrz stajni niesie za sobą zagrożenia dla układu oddechowego. Złej jakości słoma, stare, spleśniałe siano, zakurzone boksy, stara i brudna ściółka, grzyby na ścianach ( a często nawet na starej ściółce w pustym boksie) mogą nieść za sobą poważne konsekwencje.
Znowu alergia…
Jeśli kaszel jest chroniczny lub występuje sezonowo, może być powodowany zwiększoną reaktywnością dróg oddechowych o podłożu alergicznym.
Trwający ponad trzy tygodnie kaszel powinien budzić nasz niepokój, gdyż może być zwiastunem choroby zapalnej dróg oddechowych (IAD) lub groźniejszej nawracającej choroby obturacyjnej (RAO). Chorobom tym można zapobiegać i ograniczać szanse ich rozwoju podobnie jak w przypadku ludzkiej astmy.
Warto pamiętać, że RAO to choroba nawracająca, która ma okresy remisji i zaostrzenia. Przy zapewnieniu odpowiednich warunków możemy wydłużyć odstępy pomiędzy okresami zaostrzenia i tym samym normalnie użytkować konia. Pamiętać jednak należy, że koń raz chory na RAO będzie już chory zawsze, lecz może być to choroba uśpiona. Znanych jest wiele przypadków koni z RAO, które chodzą z powodzeniem w wysokim sporcie. Jednak jeśli planujemy wykorzystać konia do celów hodowlanych, warto pamiętać, że RAO jest chorobą dziedziczną przekazywaną w genach.
Co na kaszel?
Niestety u koni nie działają te same leki hamujące kaszel jak u ludzi. Przykładem takiego leku, który sprawdza się u ludzi, a nie wpływa korzystnie na konie jest np. kodeina. Jedyne leki łagodzące kaszel u konia to leki rozszerzające oskrzela lub znieczulające błonę śluzową układu oddechowego. Niektóre zioła również mogą łagodzić odruch kaszlu np. korzeń prawoślazu.
Tekst: Lek. wet. Blanka Wysocka