Komórki macierzyste koni pomogą medycynie ludzkiej?/fot. Pixinio.com
Świat koni jest często badany przez wielu naukowców najróżniejszych dziedzin. Jakiemu aspektowi postanowiono przyjrzeć się tym razem? Otóż komórkom macierzystym. Komórki macierzyste koni i ich działanie na leczenie ran może okazać się pomocne w podobnej terapii u ludzi.
Komórki macierzyste koni
Naukowcy badają zastosowanie komórek macierzystych w leczeniu ran skóry koni w połączeniu z techniką, która docelowo ma służyć również leczeniu ludzi.
Rebecca Harman wraz z zespołem badawczym laboratorium Gerlinde Van de Walle przy Cornell University w Nowym Jorku odkryli, że czynniki wydzielane przez dorosłe komórki macierzyste, znane również jako mezenchymalne komórki zrębowe (MSC), są w stanie zwalczać bakterie powszechnie występujące w ranach skóry. Bakterie powodują częste komplikacje w leczeniu ran, co prowadzi do konieczności wprowadzenia terapii mającej na celu wyeliminowanie bakterii, co prowadzi do przedłużenia procesu gojenia.
Chociaż wcześniejsze tego typu badania wykazały terapeutyczne właściwości komórek macierzystych w leczeniu ran skóry u ludzi, niewiele z nich obejmuje ich potencjał do hamowania wzrostu bakterii. Harman wraz z laboratorium Van de Walle’a badają właściwości antybakteryjne jakie wydzielane są przez komórki MSC. Opracowanie specjalistycznej terapii dla koni mogłoby pomóc w opracowaniu odpowiedniego modelu do badań na ludziach.
„Koński model gojenia ran skóry jest łatwy dla nas do przetłumaczenia na terapię u ludzi. Myszy mogłyby być tańszymi modelami, jednak konie są bardziej znaczące fizjologicznie, jeśli chodzi o terapię skóry, którą chcielibyśmy zastosować również na ludziach.” – mówi Rebecca Harman.
Komórki macierzyste są już powszechnie stosowane, jako biologiczna terapia dla urazów kończyn i ścięgien koni. Specjaliści izolują je od szpiku kostnego i wstrzykują je w miejscach urazów. Ekstrakcja szpiku kostnego jest jednak inwazyjna, a powikłania w miejscu wstrzyknięcia mogą zmniejszać skuteczność terapii.
