Gadać czy nie gadać? Jak się z koniem dogadać? Może wystarczy do konia mówić? Może i tak… ale jak? Czy zrozumie coś? Zapraszam na trzyczęściową serię artykułów poświęconą porozumiewaniu się z końmi.
Komunikacja z koniem – czy możemy do konia gadać?
Nasze życie jest skupione na komunikowaniu się. Chyba nikt nie sobie wyobrazić życia, w którym nie jest w stanie skutecznie porozumieć się z otoczeniem. Tworzymy urządzenia i systemy, które pomagają nam komunikować się z innymi – każdy ma telefon komórkowy, a większość z nas uczestniczy w życiu portali społecznościowych. My szukamy pewnych ułatwień, ale konie niestety nie.
Partner, przyjaciel, koń?
Zanim zaczniemy rozmawiać o komunikacji z koniem, warto zadać sobie pytanie – kim jest dla ciebie twój rumak. Zawsze warto ustalić ze swoim partnerem jasne relacje i traktować konia konsekwentnie według swoich założeń. Niektórzy traktują konie jak swoich przyjaciół, inni jak dzieci, niektórzy jak pracowników a jeszcze inni jak niewolników. Ten cykl artykułów przeznaczony jest dla osób, którym zależy na zrozumieniu koni, a nie wyłącznie na wydawaniu poleceń. Jeżeli chcesz, żeby twój rumak był twoim przyjacielem – traktuj go w ten sposób.
Przyjaźń to obustronna relacja w której obydwoje jesteście zadowoleni. Nie zapominaj o swoich potrzebach. Pamiętaj, że chcesz, żeby twój koń był zadowolony z obcowania z tobą, ale nie twoim kosztem. To jest częsta pułapka – chcemy żeby nasz koń był szczęśliwy i zadowolony do tego stopnia, że kiedy zaczyna wchodzić na nas – to nie chcąc zrobić mu przykrości, nie zwracamy mu uwagi i pozwalamy na to. To nie jest przyjaźń o której piszę. Chodzi o wzajemny szacunek – nasz do konia i konia do nas. Znalezienie granicy pomiędzy naszą wolnością a wolnością konia jest bardzo trudne, ale konieczne. Skrajności są niezdrowe.
Bądźmy przyjaciółmi!
Wyobraźmy sobie że nasz koń jest człowiekiem i chcemy się z nim przyjaźnić – co musimy zrobić?
Przede wszystkim znaleźć wspólny język (polski, angielski, migowy), dzięki któremu obydwie strony będą rozumieć wysyłane przez drugą stronę sygnały, następnie odnajdujemy wspólne przyjemności, jak chociażby wspólne spędzanie czasu, albo robienie czegoś wspólnie. Chcemy się czuć przy takiej osobie swobodnie, móc powiedzieć jej o wszystkim i słuchać to co ona ma nam do powiedzenia, ale jeżeli tylko mówimy albo nie możemy dojść do głosu to znaczy, że te granice gdzieś się przesunęły i ten układ jest jednostronny.