Jeżeli chcesz, żeby Twój koń był dla Ciebie przyjacielem …
…traktuj go w ten sposób! Dawaj mu coś od siebie, ale pamiętaj także o swoich potrzebach. Niestety samo wydawanie komunikatów nie wystarcza. Konie to doskonali obserwatorzy. Obserwują nas i reagują w odpowiedni dla siebie sposób. Ktoś może powiedzieć że to nie prawda i nie zawsze jest reakcja. Otóż język ciała koni jest bardzo subtelny. Jeżeli uznajemy za reakcję tylko spłoszenie, kopnięcie czy inny znaczący ruch który wykonuje koń to może problem nie tkwi w koniu tylko w naszej zdolności obserwacji. Komunikację możemy uznać za skuteczną, jeżeli analizujemy reakcję drugiej strony na nasze działania (sprzężenie zwrotne) i na podstawie tego co wraca do nas po danym komunikacie, wyciągamy wnioski i modyfikujemy nasz komunikat, aby był bardziej czytelny. Komunikacja to coś więcej niż mówienie do kogoś, wyobraźmy sobie co się musi stać, żeby koń zrobił to co chcemy.
Ćwiczenie na rozumienie
Każdy może sobie wybrać jakąś prostą czynność np. zagalopowanie konia prowadzonego na lonży z ziemi.
Mamy cel – zagalopować
Mamy efekt – galopowanie na lonży
Żeby nasz cel został zrealizowany musimy:
- Upewnić się że jesteśmy w stanie nadać komunikat w sposób czytelny dla odbiorcy – wiemy co musimy zrobić, żeby koń zagalopował na lonży
- Upewnić się że odbiorca odbierze komunikat, że nas usłyszy lub poczuje.
- Wiedzieć, że koń jest w stanie prawidłowo odczytać nasz komunikat
- Musimy wybrać sposób komunikacji, w którym koń będzie rozumiał nasze intencje (głos, dźwięk, nasz ruch)
- Wykonujemy zagalopowanie
Co się stało jeżeli koń nie zagalopował? Czy dalsze powtarzanie tego samego sygnału ma sens? Raczej nie, dlatego trzeba sobie zadać kilka pytań:
Co muszę poprawić?
Może sygnał nie był dość jasny? Czy koń odebrał komunikat w inny sposób? Może odbiorca nie był przygotowany i nie usłyszał przekazu? Co zmienić? Zmienić przekaz?
Na te pytania każdy będzie mógł sobie odpowiedzieć po przeczytaniu wszystkich trzech części serii.