Krok 3 – do czego chcę dążyć?
Żeby wiedzieć co dokładnie chcemy zrobić, warto określić do czego chcemy dążyć. Proponuję zapisać na kartce Twoje oczekiwania względem konia. Jak ma się zachowywać, co robić, a czego nie robić? Jak chcesz się przy nim czuć i jak chcecie, żeby on czuł się obok Ciebie? Jeżeli będziesz pracować z nim mając w głowie wizję przyszłości to pomoże Ci to podczas pracy i będzie wskazywało dalszy kierunek pracy. A zatem jeśli dziś koń kręci się przy wsiadaniu, stan idealny wyobrażam sobie tak: podchodzę z koniem do schodków, on grzecznie stoi na luźniej wodzy, ja wsiadam w siodło i koń rusza dopiero, kiedy przyłożę łydkę.
Krok 4 – określ granice i etapy
Zastanów się, jak chciałbyś dojść do założonego celu. W tym przypadku moją pracę chciałabym podzielić na etapy:
1. Koń stoi przy schodkach, nieważne w jakiej pozycji
2. Koń stoi przy schodkach, siodło jest na mojej wysokości
3. Mogę włożyć nogę w strzemię
4. Mogę odciążyć strzemię
5. Mogę wsiąść w siodło
6. Koń stoi kiedy siadam i dopiero kiedy dam mu sygnał – rusza.
Krok 5: Nie siłuj się z koniem
Wymagając czegokolwiek od konia nigdy nie używamy siły fizycznej. Koń, którego trenujesz, waży prawdopodobnie 8-10 razy więcej od Ciebie więc konfrontacja za pomocą mięśni nie ma sensu. Wtedy Ty stajesz frustrujesz, a koń dowiaduje się, że Twoje sugestie do zrobienia czegokolwiek można przetrzymać i prędzej czy później odpuścisz. Do wszelkiego określania granic wykorzystuj element presji w postaci pozycji swojego ciała lub świstu bata.