
Drzemka czy napad snu Źrebiętom zdarza się narkolepsja, z której potem wyrastają/fot. Regina Kaute/pixelio.de
Końska narkolepsja
Chciałabym abyśmy w tym artykule trochę szerzej zajęli się narkolepsją. Jest to niezwykle ciekawa i rzadka jednostka chorobowa.
Częściej występuje u kuców szetlandzkich, amerykańskich koni miniaturowych i zimnokrwistych koni suffolk oraz lipicanerów. U tych ras narkolepsję uznaje się za zaburzenie dziedziczne.
Narkolepsja to przymusowe napady snu. Taki epizod snu może trwać kilka minut. Jako przyczynę określa się nieznane dotychczas zaburzenie regulacji snu i czuwania w mózgu. Stan też może dotyczyć koni w każdym wieku.
Charakterystyczny widok to koń stojący z opuszczoną do dołu głową (opuszcza ją aż do podłoża). Mówimy tu o katapleksji mięśni szyi i głowy.
Następstwem tego jest uginanie kończyn piersiowych w stawach nadgarstkowych, które może prowadzić do przewracania się zwierzęcia na nadgarstki, a potem na bok.
Zwierzę w tej pozycji może leżeć kilka sekund lub minut. Nie obserwujemy wtedy żadnych odruchów, natomiast dosyć charakterystyczne są szybkie ruchy gałek ocznych.
Po zakończeniu epizodu snu koń nie wykazuje zaburzeń neurologicznych.
Osobiście pamiętam pewnego pacjenta kliniki, w której odbywałam staż po studiach, u którego to występowały typowe objawy narkolepsji. Podczas pobytu w boksie co kilkanaście, kilkadziesiąt minut miał napady snu, które wyglądały jak omdlenie. Przewracał się wtedy na stawy nadgarstkowe, po czym budził się i funkcjonował normalnie. Te napady prowadziły jak można się domyślić do urazów nadgarstków. Dlatego też zwierzę przez cały czas pobytu w boksie nosiło specjalne wysokie ochraniacze stajenne.
Ciekawostką sądzę ,że będzie fakt, że koń ów startował z powodzeniem w dyscyplinie WKKW pod młodą dziewczyną i odnosili wspólnie sukcesy. Choroba nie przeszkadzała w użytkowaniu, gdyż napady pojawiały się tylko podczas pobytu w boksie.
Inny znany mi przypadek to koń użytkowany rekreacyjnie, u którego w wieku 13 lat pojawiły się objawy narkolepsji, które zawsze wywoływało czyszczenie zwierzęcia lub inne zabiegi pielęgnacyjne.
Narkolepsja u źrebiąt często ustępuje wraz z wiekiem. Niestety u koni dorosłych pozostaje bez zmian. W rzadkich przypadkach napad narkolepsji może wystąpić podczas jazdy konnej, co oczywiście niesie poważne ryzyko dla jeźdźca.
Zaobserwowano, że narkolepsja może pojawić się u zwierząt, które mają niskie poczucie bezpieczeństwa w danym otoczeniu, albo też na skutek bólu, który nie pozwala zwierzęciu na przyjęcie pozycji leżącej, powodując tym samym niedostatek snu. Stan ten może wywołać również monotonia i znudzenie.
Choroba może powodować całkowitą utratę przytomności, która może trwać od kilku sekund do nawet 10 minut. Podczas silniejszych ataków koń może leżeć i nie reagować na bodźce. Gdy już zwierzę wybudzi się , jego zachowanie wraca do normy praktycznie natychmiast po przebudzeniu. Charakterystyczne jest to, że koń pomiędzy atakami nie wykazuje żadnych zaburzeń neurologicznych.
Badanie płynu mózgowo – rdzeniowego , morfologia i biochemia krwi nie wykazują żadnych zmian.