Narkolepsja nie musi przeszkadzać w użytkowaniu konia/fot. Martin Büdenbender/pixelio.de
Zapalenie mózgu
Jednostką chorobową, która również prowadzi do utraty przytomności u koni, jest bakteryjne zapalenie mózgu u koni. Choroba ta występuje bardzo rzadko. Może pojawić się u źrebiąt w wyniku posocznicy na tle zakażenia paciorkowcami. Wyjątkowo u koni dorosłych jako powikłanie infekcji układu oddechowego Streptococcus equi.
Obraz kliniczny jest uzależniony od obszaru mózgu, który został zakażony i od czasu trwania choroby. Początkowo obserwujemy typowe objawy neurologiczne jak chodzenie w koło, napierania na przeszkody, otępienie, a nawet drgawki i utratę przytomności.
Utrata przytomności u koni to bardzo poważny problem dla właściciela, gdyż z reguły wiąże się jednak z ograniczeniem użytkowania danego zwierzęcia. Właściciel zwykle obawia się bowiem postępu choroby. Jeśli wiąże się ono z występowaniem choroby podstawowej, którą można leczyć, pozwala na dalsze użytkowanie. Jeśli jednak mamy do czynienia z narkolepsją, właścicielowi danego konia nie pozostaje nic innego jak żywić nadzieję, że napady snu nie będą zagrażały życiu zwierzęcia oraz osób jeżdżących czy zajmujących się koniem. Zwykle jednak w tym przypadku rokowanie jest pomyślne.
Nasz ekspert: Anna Małoszyc
