Regularnie jeździsz, czyścisz, dbasz o dietę swojego konia i o to, aby regularnie wychodził na padok. Czy możesz zrobić jeszcze coś, aby zadbać o komfort twojego konia? Oto lista 10 końskich luksusów, na które powinieneś sobie pozwolić!
10 sposobów na końskie szczęście
Każdy z nas kupując swojego pierwszego konia zorientował, jak wielu rzeczy nie wie na temat opieki nad tymi zwierzętami. Mnóstwo drobnych spraw – ustawienie programu żywienia, treningów, kontrola stanu kopyt i uzębienia, szczepienia i odrobaczenia… po pierwszym wspólnym roku dowiesz się bardzo wielu rzeczy, o których wcześniej nie musiałeś pamiętać.
Jednak to wszystko to tylko podstawy. Oczywiście, zapewnią twojemu koniowi zdrowie i bezpieczeństwo. W przypadku problemów zdrowotnych, pomoc lekarza weterynarii oraz wykwalifikowanego fizjoterapeuty pomogą w rehabilitacji i powrocie do formy. Ale co możesz zrobić, aby twój koń czuł się naprawdę traktowany luksusowo? Jak zadbać nie tylko o jego zdrowie, ale także komfort i dobre samopoczucie?
Wyciągnij się!
Giętka, elastyczna szyja i poprawa pracy mięśni grzbietu – niewiele trzeba, aby pracować nad tymi aspektami końskiej muskulatury. Wystarczy pamiętać, żeby podczas każdej wizyty w stajni poświęcić nieco czasu na ćwiczenia z rozciągania. Przygotuj porcję smakołyków, a następnie poproś konia, aby w celu zdobycia cukierka wygiął szyję w odpowiedni sposób. Najpierw przysuń dłoń ze smakołykiem do końskiej łopatki, skłaniając wierzchowca, żeby zgiął szyję w bok. Powtórz kilkakrotnie w obie strony. Następnie wskaż koniowi smakołyk na poziomie stawów skokowych przednich nóg, zachęcając go, by wyciągnął szyję w dół. Jeśli koń poruszy nogami, ćwiczenie musisz wykonać od nowa! Następnie podaj koniowi smakołyk na wysokości klatki piersiowej. Na koniec wysuń rękę daleko do przodu i zachęć konia do wyciągnięcia przed siebie prostej szyi.
Pamiętaj, że jeśli twój koń ma jakieś ograniczenia ruchowe, spowodowane na przykład bólem szyi, musisz je uszanować. Jeśli zobaczysz, że koń nie jest w stanie wykonać ćwiczeń, o które go prosisz, możesz poprosić weterynarza lub fizjoterapeutę o sprawdzenie, czy przyczyna nie jest poważniejsza. Z czasem, kiedy mięśnie będą rozluźniać i uelastyczniać, ruchomość szyi będzie się poprawiać i ćwiczenia będą szły coraz lepiej!
Rozciąganie kończyn
Rozciąganie kończyn, z pomocą właściciela, to bezcenne uzupełnienie treningu rozciągającego mięśnie szyi. Pomagają utrzymać elastyczność ścięgien i stawów, także w przypadku koni starszych i po kontuzjach – ale, oczywiście, należy wtedy odpowiednio dostosować sposób wykonywania ćwiczeń. Zanim zabierzesz się za taką formę treningu, skonsultuj się z weterynarzem i fizjoterapeutą, aby mieć pewność, że prawidłowo wykonujesz ćwiczenia i nie zaszkodzisz sobie i koniowi. Ważne jest nie tylko, co robisz z ciałem konia, ale także jaką postawę sam przyjmujesz i jak używasz swoich mięśni.
Możesz ćwiczyć ze swoim koniem, rozciągając jego przednią nogę do przodu, odciągając ją do tyłu, a także w ograniczonym zakresie odciągając w bok i przysuwając bliżej ciała. W przypadku zadnich nóg, ogranicz się do podciągania nogi do przodu i do tyłu.
Regularnie dopasowuj siodło
Podczas swojego życia koń wielokrotnie zmienia swoją posturę – konie chudną, tyją, budują mięśnie, rosną. W konsekwencji nawet najlepiej dobrane siodło może po jakimś czasie przestać pasować. Dlatego bardzo ważne jest, aby przynajmniej dwa razy w roku profesjonalista sprawdził, czy siodło nadal leży prawidłowo. W przypadku młodych koni, w regularnym treningu, rozbudowujących muskulaturę, przymiarki mogą być potrzebne nawet co 3-4 miesiące!
Nie tylko zmiany sylwetki konia wpływają na dopasowanie siodła. Jeśli nie siedzisz w siodle równo bądź masz inne problemy z dosiadem, może się zdarzyć, że siodło nie będzie zużywało się równomiernie i w efekcie nie będzie równo obciążać grzbietu konia, powodując schorzenia i kontuzje.
Rozpoznawaj niebezpieczne sygnały
Właściciel nie sprawdzi samodzielnie dopasowania siodła ani nie zdiagnozuje problemów z grzbietem i kręgosłupem, ale na pewno może regularnie kontrolować, czy nie pojawiły się jakieś bolesności bądź niedogodności. Aby to sprawdzić, stań na podwyższeniu tak, abyś mógł nacisnąć na grzbiet konia z góry. Ułóż dłoń między linią kręgosłupa a żebrami, następnie ułóż na niej drugą dłoń. Uciskaj delikatnie dłońmi na grzbiet konia, przesuwając się od kłębu w kierunku zadu. Obserwuj swojego konia uważnie, abyś mógł ocenić, jeśli jego reakcja w którymkolwiek momencie będzie odbiegała od normy. Normalnie koń powinien rozluźnić się podczas tego ćwiczenia. Jeśli w konkretnym miejscu ugina się, wykazuje zniecierpliwienie bądź spięcie, skontaktuj się ze specjalistą, który pomoże ci odnaleźć źródło problemu i podpowie rozwiązanie.
Nie bój się wycieczek
Konie nie zostały stworzone do poruszania się po zamkniętych halach i ujeżdżalniach. Lubią przestrzeń i chcą się z niej korzystać. Wyjazdy w teren, zarówno na spacer, jak i na treningi crossowe, są zbawienne dla końskiej psychiki, ale pozwalają też poprawić równowagę, wyrabiać siłę i sprawność mięśni, elastyczność i kondycję. Niezależnie od tego, na jakiej dyscyplinie jeździeckiej się skupiasz, dbaj o wszechstronny trening swojego konia. Na pewno zaprocentuje on w lepszych wynikach i poprawie równowagi psychicznej wierzchowca.
Masaż? Czemu nie!
Nie ma to jak profesjonalnie wykonany masaż, ale każdy właściciel konia może nauczyć się podstaw i od czasu do czasu zapewnić swojemu wierzchowcowi odrobinę luksusu. Na rynku dostępna jest bogata oferta kursów masażu. Przed wybraniem konkretnej propozycji warto zapoznać się z opiniami absolwentów, ale podstawowe informacje można zaczerpnąć także z książek czy na przykład starszych numerów Gallopu. Masaż nie tylko poprawia zdolność mięśni do regeneracji i wspiera ich pracę, ale także pomaga koniowi w rozluźnieniu się i wzmacnia więź między jeźdźcem a wierzchowcem.
Zadbaj o siebie
To zaskakujące, jak wiele uwagi jeźdźcy poświęcają gimnastyce i dobrostanowi swoich koni, a jak rzadko dbają równie dobrze o własną kondycję. Tymczasem wygimnastykowany jeździec, z lepszą kontrolą swojego ciała, jest w stanie znacznie lepiej komunikować się ze swoim wierzchowcem, ma też lepszy dosiad. Rozgrzewka przed jazdą, a także regularne uprawianie innych sportów poza jazdą konną mogą znacząco podnieść komfort jeźdźca i konia. Zadbajcie o to!
… lecz się nie rozpieszczaj
Każdy zrozumie, że zimą zdarzają nam się przerwy w treningach, albo że latem wyjeżdżamy na urlop i zostawiamy konia pod opieką kogoś, kto tylko go przelonżuje. Jednak jeśli ograniczamy wymagania w stosunku do siebie, nie przerzucajmy ciężaru na konia! Nagle poproszony o duży wysiłek, do którego nie jest przygotowany, jest zdecydowanie bardziej podatny na kontuzje i urazy. Będzie też gorzej psychicznie znosił pracę, a dodatkowo „wystany” koń może mieć nadmiar energii, który będzie próbował skanalizować podczas jazdy, niekoniecznie zgodnie z życzeniem jeźdźca.
To samo warto mieć na uwadze także podczas planowania startów. Zanim zabierzesz konia na zawody, miej pewność, że jest przygotowany do zadań, które przed nim stawiasz. Inaczej możesz doprowadzić do zniechęcenia konia, urazów i kłopotów zdrowotnych.
Stabilna postawa
Konie, podobnie jak jeźdźcy, powinny mieć dobrze wykształcone mięśnie brzucha. Dzięki temu masa organów wewnętrznych nie opiera się na kręgosłupie, a właśnie na mięśniach. To pozwala koniowi łatwiej nosić na grzbiecie ciężar jeźdźca i utrzymywać prawidłową postawę. Konie, których mięśnie brzucha nie są odpowiednio wyrobione, mają bardzo charakterystyczną sylwetkę, z obwisłym brzuchem i zapadniętym grzbietem. Laicy często myślą, że mają do czynienia z koniem z nadwagą, podczas gdy problemem jest niedostateczna muskulatura. Niestety, taka sytuacja powoduje nie tylko defekty estetyczne. Źle noszony ciężar powoduje większe zużycie ścięgien i stawów, powodując podwyższone ryzyko urazów i kłopotów zdrowotnych. Dzięki właściwemu treningowi pod okiem specjalistów można jednak pomóc koniowi w wyrobieniu muskulatury, która pomoże mu zachować właściwą postawę.
Doskonałe lonżowanie
Jeśli właściciel konia mówi, że jego pupil „nie umie chodzić na lonży”, niestety prawdopodobnie nie rozumie korzyści, jakie poprawnie prowadzone lonżowanie może wnieść do treningu konia. Regularne poprawne lonżowanie doskonale wpływa na muskulaturę konia, jego ruch, a także na kontakt z człowiekiem. Jest też dobrym ćwiczeniem dla jeźdźca, który zyskuje w ten sposób szansę przyjrzenia się, jak jego koń pracuje bez siodła. Wszelkie potencjalne nierówności chodu czy usztywnienia łatwiej też zauważyć, patrząc na konia z ziemi. Szczególnie cennym ćwiczeniem są przejścia i zmiany tempa chodów.
Oczywiście, lonżowanie nie powinno być jedynie sposobem na pozbawienie konia nadmiaru energii przed jazdą. Jeśli nie jesteś pewien, jak lonżować, żeby twój koń odnosił z pracy prawdziwe korzyści, możesz poprosić swojego trenera o pomoc i instrukcje lub zapisać się na profesjonalny kurs lonżowania.