Niemowlę w stajni, czy ten pomysł ma sens? Istnieje cała masa korzyści, jakie może odnieść Twoje dziecko z towarzyszenia Ci w stajni. O tym jakie istnieją korzyści opowiada nasz ekspert.
Korzyści z wizyty małego dziecka w stajni
Tworzenie więzi
Pierwszą i jak się zdaje, najważniejszą z nich, jest kształtowanie się więzi. W pierwszym roku życia dziecka, oprócz rozwoju funkcji poszczególnych układów organizmu, ogromnie istotny jest rozwój sfery emocjonalno-społecznej. Wielu psychologów rozwojowych twierdzi, że stworzenie więzi jest kluczowym aspektem rozwoju, który ma doniosłe znaczenie dla dalszego życia człowieka – wpływa bowiem na jakość relacji dziecka – a później dorosłego – z innymi osobami. Sam więc fakt, że przebywa z Tobą w sytuacji dla Ciebie ważnej, w warunkach, które sprawiają Ci przyjemność, uspokajają Cię, wywołują wytwarzanie endorfin (tzw. hormonów szczęścia) sprawia, że dziecko, będące swoistym papierkiem lakmusowym Twoich emocji będzie czuło się równie dobrze.
Mnogość nowych bodźców
Pierwsze miesiące i lata życia Twojego dziecka to także czas niezwykle intensywnego rozwoju mózgu – bodźce napływające ze świata zewnętrznego mają szczególne znaczenie dla realizowania się tzw. genetycznego potencjału rozwojowego mózgu. Ośrodkowy układ nerwowy zawiaduje funkcjonowaniem układów – oddychaniem, przyjmowaniem pokarmu i trawieniem, wydalaniem, krążeniem, regulacją temperatury, czuwaniem i snem, a także postrzeganiem świata – widzeniem, słyszeniem, poznawaniem poprzez dotyk czy smak, a także bardziej zaawansowanymi czynnościami jak mówienie, rozumienie, planowanie, podejmowanie decyzji, poruszanie się, zapamiętywanie, przeżywanie emocji i uczuć. Wszystkie te funkcje są możliwe dzięki skomplikowanej sieci komórek nerwowych, czyli neuronów i ich wypustek.
Nowo narodzone dziecko ma ok. 200 miliardów komórek nerwowych w mózgu, nie są one jednak ze sobą połączone – proces ten odbywa się w miarę dojrzewania układu nerwowego. Możliwości mózgu nie zależą tylko od liczby neuronów, ale przede wszystkim właśnie od wspomnianych połączeń między nimi – tzw. synaps. Każde nowe doświadczenie dziecka – doznania zmysłowe i emocjonalne – jest trwale zapisywane w postaci nowych połączeń synaptycznych. Gromadzone informacje łączą się w spójny system umożliwiający kojarzenie faktów i doznań oraz zapamiętywanie. W ten sposób tworzą się m.in. podstawy rozwoju inteligencji i wiedzy dziecka.
Stąd też niezwykle istotne jest, aby wcześnie zapewniać dziecku różnorodność bodźców, z jednoczesną dbałością o to, żeby nie przeciążać delikatnego systemu nerwowego nadmierną ich ilością (jaką nam gwarantują chociażby… centra handlowe).
W otoczeniu koni, blisko przyrody dziecko po pierwsze dotlenia sobie tkankę mózgową przebywając głównie na świeżym powietrzu. W stajni masz całe multum możliwości wspomagania rozwoju swojego dziecka. Dziecko ma okazję usłyszeć dźwięki natury – śpiew ptaków, rżenie koni, odgłosy innych zwierząt gospodarskich.
Warto opowiadać
Warto, żebyś opowiadała swojemu maleństwu o wszystkich wykonywanych w stajni czynnościach, nazywaj to, co widzicie – zaprocentuje to za jakiś czas bogatszą wiedzą malucha o otaczającym świecie, jak też wpłynie na rozwój mowy Twojego dziecka. Pozwalaj dziecku poznawać otoczenie poprzez dotyk. Włóż jego rączki do worka z owsem, zróbcie babkę z piachu na ujeżdżalni. Daj mu pobawić się słomą i sianem. Pogłaszczcie konia, pogładźcie jego chrapy, przytulcie się do grzywy, spójrzcie razem w jego piękne oczy. Kontakt ze zwierzęciem często sprawia dziecku niebywałą przyjemność, wyzwala spontaniczną i szczerą radość. Konie mają wyższą temperaturę ciała niż ludzie, co w połączeniu z miękkim futrem dostarcza dziecku miłych doznań dotykowych. Mając spokojnego konia i osobę-pomocnika, która go przytrzyma możecie, przy pełnej asekuracji pobawić się w przekładanie starszego niemowlaka przez grzbiet (pozycja “śpiącego Indianina”) lub w ‘zjeżdżalnię’ – świetna zabawa gwarantowana! W ten sposób możesz stymulować rozwój ruchowy swojego malucha. Stęp, podczas którego dziecko leży na swoim brzuszku na grzbiecie konia tyłem do kierunku jazdy, wywołuje ruchy przypominające pełzanie, a po oparciu na łokciach i kolanach – odpowiada ruchom raczkowania. Pamiętaj jednak o ogromnej ostrożności i zapewnieniu maksymalnego bezpieczeństwa podczas tego typu zabaw, jak też dostosowaniu ich do wieku i możliwości swojego dziecka.
Nasz ekspert: Marta Stasiełowicz