Krótka lekcja bandażowania – mamy dla Was na dziś prostą ilustrowaną instrukcję bandażowania na dwa przydatne sposoby.
Krótka lekcja bandażowania – PAMIĘTAJ!
- Nigdy nie zawijaj owijek bez podkładek. Na rynku dostępnych jest wiele ich rodzajów: oddychające, cienkie, materiałowe lub żelowe na trening, oraz większe – różniące się grubością podkładki „kołderki” stajenne. Podkładka chroni nogę konia przed nierównomiernym uciskiem bandaża, a co za tym idzie pozwala na prawidłowy przepływ krwi.
- Staraj się unikać owijek elastycznych, szczególnie jeśli nie masz wprawy w prawidłowym bandażowaniu.
- Zawijaj tak, aby nie zablokować ruchomości stawów oraz aby owijka nie zsunęła się podczas ruchu konia.
- Unikaj zamoczenia owijek na nodze konia. Podczas wysychania owijki zacisną się i mogą spowodować zbyt wielki ucisk.
- Zawijając na noc, po zrobieniu wcierki przeczytaj etykietę na opakowaniu preparatu. Niektóre substancje nie powinny być przykrywane, gdyż mogą spowodować zapalenie skóry.
Sposób pierwszy – na trening
Pod owijki używamy podkładek przeznaczonych na trening, zawijamy od zewnątrz od siebie i do środka, rozpoczynając od góry (nadpęcia) w dół, po czym wracamy do góry i zapinamy rzep. Staramy się, aby pomiędzy poszczególnymi warstwami była taka sama odległość, wtedy całość wygląda estetycznie. Pamiętaj, że trening czyni mistrza!
Sposób drugi – do stajni na noc
Używamy podkładek przeznaczonych do stajni – grubszych i większych. Zostawiamy końce podkładki na zewnątrz, zawijamy luźniej niż na trening, nie blokując stawów.