Na początku lipca w Japonii w skutek powodzi nawiedzających zachodnią część kraju zaginął miniaturowy kucyk. Ostatni raz widziano go, kiedy porywała go rwąca rzeka. Jednak można powiedzieć, że zdarzył się cud. Kucyk o imieniu Leaf miał dużo szczęścia.
Kucyk na dachu – cud w Japonii
Odnalazł się w nieco niekomfortowym dla siebie położeniu, bo na dachu jednego z domów.
9-letnia klacz o imieniu Leaf na co dzień przebywa w Life Town Mabi, pracuje jako terapeuta w domu opieki osób starszych w dystrykcie Mabicho w Kakehashi. Zaginęła razem ze swoim źrebakiem 6 lipca, kiedy przez region przetaczała się fala powodziowa.
この子
アースがどこかで元気にしてると
祈ってます。゚(゚´ω`゚)゚。 pic.twitter.com/aOdoNRgAry— たかくらあさみ 無事です (@asami0123) July 10, 2018
Personel został zmuszony do uwolnienia pary po ulewnych deszczach. Cały obiekt został w tym czasie ewakuowany. Założono, że niestety ale kucyki utonęły w rwącej rzece, jednak jedna z pracownic Life Town nie porzuciła nadziei.
Mari Tanimoto, 49-latka opiekująca się Leaf wierzyła, że mogła ona przeżyć powódź chroniąc się na wyżej położonym terenie. Kiedy wody opadły podjęła się poszukiwań klaczy i jej jednorocznego źrebięcia w okolicznych górach.